Niby tak, ale jakiś czas temu czytałem, że są objawy tylko dla zwykłego zjadacza chleba nie do wyłapania w postaci np nierównej pracy silnika. Przy dużej mocy nie każdy to wyłapie.
Niby tak, ale jakiś czas temu czytałem, że są objawy tylko dla zwykłego zjadacza chleba nie do wyłapania w postaci np nierównej pracy silnika. Przy dużej mocy nie każdy to wyłapie.
Ująłbym to nieco inaczej. Wątek dotyczy silnika M57N2. Łańcuchy jako część zamienna są te same zarówno w silnikach M57N jak i M57N2. Problem zaczął występować w pojazdach od 2006r. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zmienił się dostawca, a co za tym poszło również jakość łańcuchów i to właśnie najprawdopodobniej jest przyczyną problemów. Prawdziwy dramat przeżywają użytkownicy N47 chociaż tam nie ma "ciszy przed burzą". Problem doczekał się nawet swojego profilu na pejs-buku https://www.facebook.com/BMW-Problem...3617047394760/
Ale przy N47 chyba bmw sie przyznało i wymieniało te łańcuchy !? Oczywiście niewiele ich zrobili, bo mało kto wiedziął o tym a i większosć już wymieniła całe silniki czy tez te łańcuchy na własny koszt. A tam trzeba też wyjąć motor bo łańcuch jest od strony skrzyni,
Dziwne że BMW nie zareagowało (albo zareagowało ale nie wiem o tym) na zrywające się łańcuchy. Skoro stosowali w nowych dieslach wtryski piezoelektryczne apotem po modernizacji jednostki wrócili do zwykłych (chyba te najmocniejsze diesle od serii F i X) to mogli poprawić łańcuch.
Ja bym znowu szedł nieco pod włos i nie generalizował, że łańcuch się zrywa bez objawów w każdym nowym aucie. Nie każdego przypadku to dotyczy, a najczęściej jednak słychać, że dzwoni, albo coś tam brzęczy, np. przy gaszeniu silnika.
Duże znaczenie ma olej, bo to on odpowiada za naprężenie napinacza i siłę nacisku na napinaczu, czyli czynniki bezpośrednio odpowiedzialne za naprężenie ogniw łańcucha. Kolejna sprawa to stan pompy wysokiego ciśnienia. Słabe paliwo = zwiększone opory. Jak pompa się zatrze/zaciera, to też może zerwać łańcuch.
Nie zareagowało, bo mały był oddźwięk w porównaniu chociażby do N47. W N47 u każdego użytkownika wcześniej czy później odezwie się łańcuch. W M57xx pada co... (no właśnie tu brak wiarygodnych badań) 100 ? silnik z powodu łańcucha. Odnośnie wtrysków. W nowych dieslach nie wrócili wcale do zwykłych wtrysków lecz ponownie je zmodernizowali w mocniejszych jednostkach na solenoidowe aby te obsłużyły 2000 bar ! ciśnienia.
Dokładnie to samo słyszałem, co Zbichu pisze - N47 w relacji do M57 to 100/1. W N47 jeszcze pakowali wtryskiwacze cec***ące się awaryjnością rodem z VW 2,0TDI PD. Tyle, ze w PD, jak padł, np. podczas wyprzedzania, to wyłączał silnik i zostawałeś bez napędu na przeciwnym pasie :).
BMW pewnie nie reagowało, bo i po co, skoro praktycznie żaden M57 nie będzie miał problemu z rozrządem do 150.000km, a gwarancja kończy się przy 100.000km. Po tym przebiegu dla nich najlepiej jakby właśnie rozrząd pękał. Gorzej mają z N47, bo tam nawet przy kilkudziestu tysiącach były problemy.
Sprawy sie maja tak ze dochodzenie dla gwarancji wyszło by bardzo drogo bo oni dokładnie chcą wiedzieć co sie stało. Wiec zamówiłem silnik niby 57tys mil oni wyjmą stary pozdejmuja wszystkie podzespoły i wtedy jak juz bedą go mieli na palecie to zajrzą z czystej ciekawości tak mi powiedzieli. Silnik ma byc niby na wtorek odrazu wymienię w nim rozrząd tak na wszelki wypadek. Jak juz będę wiedział co sie stało to napewno napisze.
H... z takiej gwarancji...