Lexus brzydki :) Kusi mnie A8 i Merc S, względem Audi myślałem przed ost model ale S8 :) Ale mimo wszystko F to F. Jeździłem juz wieloma autami a jednak wchodze do F (niestety głównie 5) to czuje sie jak w domu.
Lexus brzydki :) Kusi mnie A8 i Merc S, względem Audi myślałem przed ost model ale S8 :) Ale mimo wszystko F to F. Jeździłem juz wieloma autami a jednak wchodze do F (niestety głównie 5) to czuje sie jak w domu.
No dobra ,a w aucie okolo 200kkm trzeba zrobic łańcuchi ?
Mówie o e65 730d 2006 po lifcie.
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Znajomy wymieniał łańcuch w f 3.0d bo mu przeskoczył o jedno oczko i miał problemy z obrotami nie mógł dojść co to. Tylko ze tam juz trzeba silnik wyciągać. Podobno poprawili ten rozrząd w poliftowe f01
Wymieniaj jak chcesz jezdzić. Z reguły tylko łańcuchy są powyciągane a w szczególności dolny. Napinacz i ślizgi mało kiedy wykazują odznaki zużycia. Same łańcuchy kupisz za 5-6 stówek. Reszta robocizna. Jak masz dobrego mechanika to więcej jak 1000 pln nie ma prawa skasować za taką robotę.
Sprawdziłem z ciekawości ile ogniw mają nasze dolne łańcuchy - 66szt. 16mm to 0,24mm rozciągnięcia na każdym z ogniw. Zakładając, że 40% długości pracuje na linii ciągnącej (po tej bez napinacza), to masz rozciągnięcie na poziomie 6,4mm. Silnik nie ma prawa pracować normalnie, bo jest to tożsame z przeskoczeniem łańcucha o ząb. Wziąłem tutaj pod uwagę tylko dolny łańcuch.
Nie podważam tutaj Twoich informacji miro, ale chodzi mi, że rozciągnięcie łańcucha wiąże się też z zaburzoną pracą silnika, a to wcześniej na pewno by się objawiało kontrolką "check engine" na desce. Dlatego moim zdaniem to nie jego rozciągnięcie odpowiada za zerwanie.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 18-01-2017 o 19:07
@HTN kto jak kto ale Ty jako fachowiec bo wszystkie rzeczy sam sobie robisz i wiedzę masz powinieneś najlepiej wiedzieć ,że teoria a praktyka czasami nie mają ze sobą za dużo wspólnego. Wyszło mniej więcej 16mm. Suwmiarką nie mierzyliśmy. Nie mam powodów aby kogokolwiek namawiać do wymiany rozrządów. Mówię co widziałem. Byłem zniesmaczony tym zjawiskiem bo to moja ukochana marka taką kichę wali ,że za niedługo wstyd będzie się przyznać ,ze się jezdzi BMW. To jest moje ostatnie BMW bo każdy następny model to niczym nadzwyczajnym nie zachwyca a juz na pewno nie jakością. Nowe na pewno jest fajne ale ja kupuję zawsze auto jednak z historią i przebiegiem powyżej 100kkm bo na nówkę niestety mnie nie stać a wziąwszy pod uwagę np. F01 750i z przebiegiem rzędu 100kkm - 150kkm to jest koniec auta. Diesel w roczniku takim samym jak taka 750i będzie miał przebieg przynajmniej raz taki bo nikt nie kupuje Diesla ,żeby nim jezdzić dziennie 20 czy 30 kilometrów więc trzeba założyć ,że bedzie to 300kkm+.
Oznacza to ,ze to będzie początek problemów i wydatków......grubych wydatków.
Z tym innym modelem, to nie wiesz sam na co trafisz. My tutaj z BMW rozkminiamy temat doszczętnie, dużo tego jeździ, dużo jest przypadków i zdarzają się goście jak lukassolski, którzy dzielą się swoimi przypadkami. Kupisz Lexusa, będziesz miał inne problemy, w Mercedesie S rozrząd to problem rzędu 2,0TDI PD, a u nas... myślę, że to bicie piany.
Ostatnio widziałem wywiad z gościem, co był pytany jakie telewizory psują się najczęściej. Odpowiedział "Samsung". Na kolejne pytanie jakiej marki TV najwięcej sprzedają, odpowiedział to samo. Dużo tego jeździ, wielu z nas ma ten model i stąd nagłośnienie problemów.
Przed zakupem BMW rozważałem Maserati i Lexusa LS, ale jak zobaczyłem bidne fora, trudny... złe słowo... "mało różnorodny" dostęp do części nowych, że już nie powiem o używanych, to dałem sobie spokój. Coś się zrypie i tylko ASO mi go naprawi, bo nie będzie skąd czerpać wiedzy, a niestety byłbym w czarnej d... gdyby nie Wy tutaj, na bimmerfest czy na YT. Nawet jak ktoś palnie coś pozornie głupiego, to ktoś to zdementuje jakimiś dobrymi argumentami, przez co każdy z nas już jest bogatszy o pewien nowy wątek. lukassolski wrzucił temat, podał fotki, Ty podałeś przykład, że łańcuch może się rozciągnąć o 16mm, damnet1 oświecił mnie, że źle sobie rozrząd wyobrażałem, a Zbichu, którego bardzo cenię za wiedzę, podziela mój brak paniki, co niejako mnie w nim utwierdza; a to nie koniec listy. Temat się rozwija, a z nim zakres mojej wiedzy, więc tutaj Wam podziękuję. Uwierz mi, że z inną, mniej popularną marką, byś tak jej nie poznał. Rypnął by Ci łańcuch i byś pomyślał, że tylko Tobie się przydarzyło ;).
Co do ASO, to akurat wrocławski Lexus jest godny polecenia - robią dobrze i nie zdzierają jak za mokre zboże. W przeciwieństwie do BMW na Bielanach...
Ponowie wracając do tematu... Wydaje mi się, że to ślizg się połamał i stąd łańcuch strzelił. Skąd taka teoria? Zwróćcie uwagę, że plastik strzelił, ale leżąca z boku metalowa "wykładzina" nie jest pogięta.
Ciekawą rzecz natomiast odkryłem - w 330d do 2003r. rozrząd M57 wygląda znacząco inaczej, niż później.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 18-01-2017 o 20:33
Hmm teraz mase ludzi jeździ z choinką na desce :) Więc może jest tak jak HTN twierdzi, że objaw był a kierowca nie wiedział.
Ost od kumpla Cayenne jechałem i też wszystko się świeci a auto jedzie super :D Najlepsze, ze to elektronik samochodowy :D
Nie twierdze ze nie było objawów po prostu to jest moje pierwsze bmw i ta klasa auta w porównaniu do poprzedniego to wszystko było jak należy. Jak w końcu dostanę auto to sprawdze czy jest jakaś różnica bo będę miał porównanie. Jedno jest pewne silnik chodził równo w każdym zakresie obrotów po odpaleniu z samego rana na mrozie obroty nie falowaly. Żadnego szarpania oraz niczego co mogło zwrócić moja uwagę nie odnotowałem.