Swojego VANOSa jeszcze nie regenerowałem (jedynie demontowałem podczas remontu silnika), jednak szczerze mówiąc jeśli nie zamierzasz wymieniać slizgów to operacja nie jest skomplikowana. Musisz jedynie zablokować wał, zdemontować pokrywę zaworów, dwie małe pokrywy rozrządu, odkręcić te cholerne śruby kół zębatych (dobry torx 45/55 - nie pamiętam - wymagany!) i jesteś w domu. Barzdzo trzeba uważać przy zdejmowaniu VANOSa, pewien mistrz reneracji głowic uszkodził mi wałek rozrządu. Sądzę że nie powinno to zająć więcej jak 8 godzin. Skąd jesteś w Polsce?




Odpowiedz z cytatem