Tak jak pisze Bartek . Wysrany dwa razy traci. 7ER to nie Clio i o tym trzeba pamietać.
Tak jak pisze Bartek . Wysrany dwa razy traci. 7ER to nie Clio i o tym trzeba pamietać.
Przyczyną niedomagania był nie sprawny czujnik temperatury silnika.
Ostatnio edytowane przez Mgorski101 ; 10-12-2016 o 20:43
Problem nie zniknął.. było dobrze 3 dni po wymianie czujnika i krokowego.
Obajwy wróciły nagle..teraz falowanie występuje tez na ciepłym silniku, natomiast po wypieciu krokowego jest dobrze samochód trzyma obroty nie gaśnie.. dodam ze to juz trzeci silniczek który wymieniłem w przeciągu dwóch tygodni.
Czy moze cos psuć silniczek krokowy?
Jak jest podpięty, gdzie on wysyła informacje, dane i jakie?
Załóżmy ze działa dobrze, podpięty do samochodu, i wyśla gdzieś informacje do innej części, ktora wtedy działa źle?
Czy silnik krokowy kupiłeś nowy?
Nic nigdzie nie wysyła, ale jak otwiera się nieprecyzyjnie lub ciągnie lewe powietrze to non stop oszukuje sondę lambda I układ kontroli zaczyna wariować.
pozdrawiam Bartek
Wymieniałem na używane, wszyscy sprzedają uszkodzone? Lub psują sie tak samo po kilku dniach?
Jaki krokowy byś nie kupił do obojętnie jakiego samochodu, to używany nie będzie sprawny. Wytrzymują kilka lat maks. A tutaj kupiłeś co najmniej 20+ letnie.
To, że kilka dni działa, może być spowodowane układaniem się nowej mapy na nowym czujniku I krokowym. To zależy od czasu pracy silnika.
W M60 łatwo sprawdzasz, zatykasz dolot I patrzysz na jałowych jak pracuje sonda oraz obroty. Jak wszystko szczelne powinno być ładnie stabilnie.
Dolot powinien być I tak zamknięty przepustnicą, ale po tylu latach to ona ani się nie musi domykać, ani nie musi już być szczelna.
Ostatnio edytowane przez ttrol ; 16-12-2016 o 11:24
pozdrawiam Bartek
Nie rozumiem testu który przedstawiłeś, teraz gdy zatkam dolot to napewno auto zgaśnie, bez tego gasnie, bo faluje jak szalone.
Czyli musze kupic nowy silniczek krokowy od boscha za ponad 800zl, rozumiem ze inne zamienniki z Allegro działa jak te uszkodzone dwudziestoletnie...
Myślałem ze moze skoro wszystkie po podłączeniu działają tak samo nieprawidłowo, to problem jest gdzieś indziej.
Miałem na myśli zatkanie przepustnicy. Nie bierze ona udziału w dostarczaniu powietrza w obrotach jałowych. Całość przejmuje silnik krokowy. Oczywiście w przypadku, kiedy jest.
Z zamiennikami bywało różnie, ja nie stosuję.
pozdrawiam Bartek
ttrol mam rozumiec, ze przepustnica zamyka sie idealnie szczelnie bedac NOWA w m60/30 na lince?
Ostatnio edytowane przez Camil ; 16-12-2016 o 12:42
oczywiście, ma być zamknięta jak trup, do końca. Oczywiście uszczelki tam nie ma, ale pasowanie wystarczy, żeby powietrze wybrało łatwiejszą drogę przez silnik krokowy. To co tędy przejdzie I tak będzie skompensowane przez krokowiec od sondy lambda, bo ten offset będzie przecież stały.
inaczej nie dałoby się sterować dawką powietrza na jałowych, która przecież nie jest stała w funkcji temperatury powietrza dolotowego jak I samego silnika. W przepustnicach elektrycznych robi to serwosilnik, tak jak I w krokowym zaworze powietrza dolotowego.
Ostatnio edytowane przez ttrol ; 16-12-2016 o 13:28
pozdrawiam Bartek