Dobra Panowie, operacji ciąg dalszy. Tak jak mówiłem zdjąłem raz jeszcze pokrywę zaworów na tej stukającej głowicy, rozpiąłem rozrząd, wyjąłem wałki i szklaneczki. Całość dokładnie obejrzałem i obadałem i znalazłem 5 szklanek, w których ten tłoczek był bardzo mocno zastany, tak że nie sposób żeby się ruszył więc te od razu poszły w odstawkę. wziąłem inne szklanki, które miałem z drugiej głowicy. Tam tłoczki chodziły delikatnie, tak że można było z łatwością palcami tłoczek wyciągnąć. Przygotowałem sobie strzykaweczkę i wszystkie te szklanki napełniłem olejem i tak przygotowany zestaw założyłem. Wszystko poskładałem znowu jak się należy odpalam i taki jest efekt:

https://drive.google.com/open?id=0B-...kVQQjVfcVppMVk

Panowie powiedzcie, doradźcie, bo już nie wiem co jest grane. Dodam, że wcześniej nie było żadnego problemu ze szklankami, dopiero teraz jest i to tylko w tej nowej głowicy. No chyba, że to nie są szklanki? Ale co w takim razie. Dźwięk słychać ewidentnie z okolic przodu tej głowicy, gdy silnik się rozgrzeje to dźwięk leciutko cichnie, ale wciąż jest głośny, natomiast jak zwiększy się obroty to wystarczy ponad 1500obr i dźwięk cichnie zupełnie. Łańcuchy rozrządu sztywne, ładnie napięte.