moon ja wychodzę z założenia że albo robić pożądnie - albo wcale. Na sprzęcie audio w swoim krótkim życiu już trochę nerwów zszarpałem i wiem że tutaj nie ma miejsca na kompromisy, bo półśrodkami zmarnujesz tylko pieniadze a i tak nie uzyskasz dobrego efektu :(

GOść u którego byłem opowiadał jak przyjechal kiedyś do niego dresik e36, z tubą i wzmacniaczem z M&M. WYdal na to cos kolo 300zł (albo 600 juz nie pamietam :D) i kazal mu to podłączyć w samochodzie jak należy. Odradzali mu i twierdzili ze to bez sensu - dres się uparł. No to koleś wział kase i z rezygnacją na twarzy i zabral sie do roboty. Zamontował jak należy, dresik wsiada i gleba :D

"Panie czemu to nie gra? Wydalem kupe kasy a tego prawie wogóle nie slychać??! - Za te pieniądze nic Panu w beemce nie zagra..."


7ka - pokaż jak to u Ciebie wygląda:)

Ciekw jestem jak się do tych anegdot "specjalistow" maja takie wypowiedzi jak 7ka. Może rzeczywiście da się tanim kosztem coś tu zdzialać?

Najlepszym rozwiązaniem są zapewne glośniki wstawione w miejsce bocznych schowków jak tu: