750iL nierówna praca

[ghrh]

Cześć. Od jakiegoś czasu walczę z nierówną pracą silnika w moim poliftowym E38 750iL i prawdę mówiąc skończyły mi się pomysły.
Z zewnątrz wygląda to tak, że trzepie całą budą dość regularnie (tak jakby co obrót wału), bez względu na temperaturę. Najbardziej jest to wyczuwalne na biegu jałowym przy włączonej klimatyzacji, jednak bez problemu można wyłapać też po jego wyłączeniu (spadają obroty do ~500). Przy mocniejszym depnięciu dość wyraźnie nierówno pracuje, jest sporo głośniej niż powinno i brakuje trochę mocy.
Samochód nie wywala checka, poza tym co opisałem nie ma więcej objawów. Nie gaśnie, nie przerywa, nie kopci.
Co już zrobiłem:
- wymiana uszczelek pod kolektorem, doszczelniony cały dolot, wymienione wężyki i oringi przy wtryskach (ASO)
- wymienione całe odmy (ASO)
- wymienione przepływki na nowe (oryginalne)
- wymienione przewody zapłonowe, palce i kopułki, świece (dobre zamienniki, świece zaraz po zakupie, kiedy problemu nie było)
- wymieniony czujnik położenia wałka rozrządu (ten błąd samochód wyrzucił po wystąpieniu objawów) na oryginał
- sprawdzona kompresja
- wyczyszczony układ paliwowy preparatem Millersa
- zresetowane adaptacje przez INPA'ę
INPA nie pokazuje żadnych znaczących błędów, wyraźnie tylko widać nierówną pracę na cylindrach 1, 5, i 6. Screeny poniżej. Po skasowaniu adaptacji wraca do tych samych wyników.
Rzeczy, które mogą jeszcze mieć znaczenie. Po wymianie uszczelek kolektora samochód potrafił wyrzucić błąd czujnika spalania stukowego, ale po krótkim czasie przestał. Zeszłej zimy wywalił płyn chłodniczy (puścił jeden wężyk), ale raczej nie miało kiedy dojść do przegrzania, szybko zauważyłem. Kompresja się zgadza. Szczerze mówiąc nie kojarzę związku czasowego między jednym a drugim problemem, ale na wszelki wypadek piszę.
Za wszelką pomoc i wskazówki z góry dzięki.













Update 06.03.2017:
Żeby wszystko było w jednym miejscu. Sprawdziłem rozrząd i jest dobry. Zamienione miejscami listwy wtryskowe, czujniki położenia wałka, sondy lambda, cewki i DME. Nowe czujniki spalania stukowego. Wszystko ani odrobinę nie zmieniło pracy silnika.

[ttrol]

jeżeli rzuca regularnie to oznacza niedopalanie na jeden I ten sam cylinder. Możliwe, że popychacz hydrauliczny nie trzyma. Chociaż to powinno wyjść na sprawdzeniu kompresji, aczkolwiek wtedy nie ma detonacji I góra może się zachowywać inaczej.

Ewentualnie wadliwy wtryskiwacz.

Podobne zjawisko jest przy wyciągnięciu łańcucha, silnika wpada w periodyczne drgawki. Ewentualnie delikatnie źle ustawiony rozrząd.

Wszystko inne w sumie już wyeliminowałeś.

Jeżeli jednak aż tak czujesz po depnięciu to możliwe, żę wcale nie pali na ten cylinder. No to po dobrej kompresji stawiałbym na padnięty wtryskiwacz lub jego wiązkę.

[ghrh]

Jeżeli jednak aż tak czujesz po depnięciu to możliwe, żę wcale nie pali na ten cylinder. No to po dobrej kompresji stawiałbym na padnięty wtryskiwacz lub jego wiązkę

Dzięki za wskazówki, ale czy to nie spowodowałoby jakiegoś misfire w komputerze?

[ttrol]

Powinno, ale kto wie, czy sonda lambda jeszcze nie jest na tyle zarzucona sadzą, że odpowiednio wszystko wyłapuje. Poza tym, jeżeli nie bedzie paliwa to sonda przy silniku V12 wcale nie musi złapać błędu mieszanki, że akurat przez ten moment było za ubogo.

[ghrh]

Za wykrycie wypadającego zapłonu zgodnie z tym co czytałem odpowiada czujnik położenia wału. Ale to też może być trop.
Czy może być tak, że czujnik położenia wału lub wałka rozrządu nie rzuca błędem mimo awarii?

[Franco750]

sa 2 czujniki polozenia walu

warto wymienic, zamienniki zdaje sie 200zl

choc nie wydaje mi sie ze to to, wymien 2x sondy na nowe, bosche
ja dalem okolo 250zl za sztuke

skoro miales blad czujnika spalania stukowego, trzebaby wymienic
sa 2, ale sa drogie.... zamiennikow nie ma

[melas]

Na początek podmien te trzy wtryski zamień miejscami zobacz czy parametry się zmienią na tych cylindrach. Pozdr

[Kriss88]

Kolego miałem podobne objawy dziwne drgania silnika i już cuda mi do głowy przychodziły. Rozwiązanie problemu było aż niewiarygodne bo wymiana wiatraka na wisko. Brakowało mi jednej łopatki i te pare gramów powodowało wibracje. Wydaje się niemożliwe ale jednak. Jeśli auto odczuwalnie nie ma mocy warto sprawdzić sondy lambda jeśli jest uwalna to silnik mieszankę zmienia.

[ghrh]

Powiem szczerze, że jestem mocno zmieszany. Wydawało mi się, że w miarę zaczynam łapać, jak to wszystko działa i jak zwykle eksperyment pokazał, że jestem daleki od zrozumienia :)
Zamieniłem stronami wtryski (całe listwy) i czujniki położenia wałka. Oczywiście nie rozwiązało to problemu, ale zaczęło się coś dziać.
Bezpośrednio po zamianie problem rzeczywiście przeszedł na drugą stronę i wydawało mi się, że to dobry trop:


Ale coś mnie tknęło i skasowałem INPĄ adaptacje. Chwila pracy na jałowym, wskazania się ustabilizowały i efekt jak na poniższym screenie:


No nic, zrobiłem jeszcze 500km w mieście i poza. Problem wrócił na bank 1, ale inne cylindry:


I na koniec jeszcze po ponownym skasowaniu adaptacji i kilku minutach na jałowym:


Wszelkie wskazówki jak postępować dalej, niekoniecznie ładując worek pieniędzy, mile widziane.

[ghrh]

Odgrzeję temat, bo cały czas aktualny.
Wymieniłem czujniki spalania stukowego, oczywiście nie pomogło. Za tydzień jestem umówiony za zamianę miejscami sond lambda i cewek.
I teraz pytanie - czy możliwa jest zamiana miejscami DME? Są 2, według katalogu identyczne.
Wiem, że to może być głupie, ale rozsądne środki doprowadziły już do nierozsądnego budżetu inie przyniosły efektów, więc może pora na głupie rzeczy :)
Z góry dzięki za wskazówki.