Witam
Robi się co raz chłodniej i zauważyłem w trasie ostatnio (30km) że auto wolno łapało temperaturę silnika i właściwie nie doszło do temperatury właściwej (85 stopni) tylko miało ok 76 stopni.(leciałem sobie obwodnicą ok 120-130kmh)
Miałem nawiew włączony na szybe na 1 stopniu , i widziałem że termostat nie trzyma, bo temperatura silnika spadała. (wszystko patrzone na teście OBD na zegarach)
Dziś odpaliłem auto , jeździłem po mieście chwilę , auto trzymało temperaturę 85 stopni pomimo włączonego nawiewu na 3 stopniu i ciepło na full obie strony.
Klime mam manualną , w sensie pokrętła zamiast sterowania temperaturą guzikami.
Ale zauważyłem też jedną ciekawą rzecz , po tym jak auto krzyknęło mi przy odpalaniu A-Temperature +3,5 stopnia.
Temperatura na zegarach wynosiła ok (3,5 stopnia) a temperatura w ODB A-TEMP wynosiła -10 stopni.
Auto stoi w garażu więc myślę że pomimo chłodnych nocy nie ma mniej jak 5 czy 10 stopni. Tym bardziej że na dworze było ok 3 stopni.
Możliwe że któryś czujnik temperatury powodował takie objawy że auto nie łapało temperatury w trasie i przy okazji np się przyciął termostat i nie domykał?
Bo nie wiem co jest nie tak a nie chciałbym wymieniać wszystkiego po kolei skoro nie ma takiej potrzeby.
A i jeszcze jedno pytanie odnośnie OEL-TEMP w OBD , nie ma tam napisane nic , tak powinno być ?
Jakby mógł mi ktoś wytłumaczyć jak posprawdzać co jest nie tak to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam!