Temat prawie rozwiązany, winnym okazał się zbiorniczek wyrównawczy. Cały czas pokazywał maksymalny stan płynu, ale tak naprawdę płyn był w nim zablokowany, nie przedostawał się do obiegu. Podczas demontażu uniosłem zbiorniczek do góry, wtedy płyn się odblokował i spłynął do silnika. Po odkręceniu starego i montażu nowego zbiorniczka okazało się że płynu jest stanowczo za mało. Do układu weszło dodatkowe... 2,5l płynu :O Teraz wydaje się być w porządku. Auto na wolnych dmucha gorącym powietrzem, temperatura podczas szybszej jazdy ma idealnie 95 stopni, natomiast przy niskich prędkościach bądź stojąc w korku oscyluje w granic 95-99. Taka temperatura w korku jest normalna, czy wisko jednak do wymiany?