Odgrzewam trochę kotleta - kolejna zima nadciąga ;)
~ Webasto uruchomione z dodatkowego pilota programowalnego - do odbiornika programowalnego w samochodzie.
~ Odbiornik uruchamia webasto, osobno panel klimatronika (pracuje on w trybie jakim zostawiłem go po zgaszeniu silnika)
~ Zasilanie paliwem rozwiązane w sposób "pasywny" czyli bez dodatkowej pompki paliwa. Przelewowy z listwy wtryskowej wpada na zbiornik dla webasto, a nadmiar wraca do zbiornika głównego. Zbiorniczek webasto BW50 katalogowo mieści 250ml paliwa (objętość wraz z przelewem 280ml).
~ Wpięcie się w instalację wodną "szeregowe" tj. płyn chłodniczy z silnika wpada na webasto, następnie na parownik LPG, potem elektrozaworki i wymiennik ciepła na kabinę, z kabiny pociągnięte bez zmian, do powrotu cieczy na silnik.
Problem pojawił się po kilku uruchomieniach, mianowicie jeśli używam ogrzewania postojowego - to wyrzuca mi na kompie błąd czujnika temepratury, oraz problem z odpaleniem auta. zakręcę rozrusznikiem, zagada na kilka obrotów (nie więcej jak 10 raczej) po czym krztusi się i gaśnie.
Jeśli nie odpalę webasto - to problem i błąd się nie pojawiają (warunki bardzo zbliżone do siebie).
Dodatkowo, zaraz po przekręceniu kluczyka pokazuje mi temp silnika w okolicy "połowa do pionu" czyli biała kreska przed pionem, lecz po kilku próbach rozruchu - spada ona do połowy pola niebieskiego lub nawet niżej (zależy od temp zewnętrznej, czyli faktycznego wychłodzenia silnika).
Czy ktoś z was posiada informację i wiedzę, gdzie w przypadku posiadania webasto, wyjście gorące powinno być wpięte? lub powrót z nagrzewnicy? Nie ukrywam że jest to nieciekawa sytuacja, a wręcz wstydliwa jak kilkanaście razy trzeba podejmować próbę uruchomienia i dać silnikowi kilka minut na to by ogarnął pracę w sposób prawidłowy (bo inaczej po dodaniu gazu dławi się i gaśnie). Mowa oczywiście o tym, gdzie fabrycznie m30b35 miało wyprowadzenia na nagrzewnicę, bo raczej takiego faila by nie zaliczyli jak ja ;)