Jak w temacie. Czy ktoś to kiedyś robił w swojej E65? Dziś wymieniłem filtr paliwa i auto zrobiło się dużo żywsze, ale obawiam się, że jak w baku syf, to stan "pobudzenia" nie utrzyma się zbyt długo.
Jak w temacie. Czy ktoś to kiedyś robił w swojej E65? Dziś wymieniłem filtr paliwa i auto zrobiło się dużo żywsze, ale obawiam się, że jak w baku syf, to stan "pobudzenia" nie utrzyma się zbyt długo.
Wymieniaj czesciej filtr sam sie wyczysci :-)
U mnie po czyszczeniu bak był lżejszy o kilka garści szlamu. Co prawda po >20 latach będzie tego więcej niż w ok 10 letnim, ale i tak warto się tym zająć. Nie wiem jak jest w E65, ja po wyjęciu pompy paliwa miałem dostęp do baku.
Mr. Perfect 4 x K1 World Champion
Popatrzyłem po manualach i ta sama historia. Trzeba zdemontować tylną kanapę i wtedy jest dostęp do pompy. Wyciągasz pompę i ogień. Pytanie tylko, czy na coś szczególnie trzeba zwrócić uwagę? Jak ten szlam wyciągałeś? Wysysałeś, czy jakoś wybierałeś przez otwór?
Normalnie ręką wybierałem ile się dało, później szmatą jeszcze ogólnie 'wylizałem' w miarę dostępu.
Mr. Perfect 4 x K1 World Champion
No to spoko. Jak będą warunki, to się za to wezmę :-)
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka