Witam wszystkich,

Nazywam się Piotr, od niedawna jestem tatą, więc postanowiłem zamienić swojego poprzedniego kombiaka e39 530d na coś wygodniejszego (e39 było na gwincie). Jako, iż miałem już kilka e39, stwierdziłem, że mój następny samochód musi być czymś innym. Celowałem w Audi s6 c5. Życie jednak zweryfikowało mój plan - podczas mojego powrotu z pracy, znalazłem przy drodze e38, srebrne, bardzo zadbane. Spisałem nr do właściciela i właściwie zapomniałem o tym. Po obejrzeniu kilku innych aut, denerwowaniu się na ich stan oraz niekompetentnych właścicieli przypomniałem sobie o tej e38 przy drodze. Podjechałem i zakupiłem. Mimo, iż kosztowała tyle co dobrej klasy rower okazała się w świetnym stanie.

Dolegliwości przed zakupem:
wyciek płynu wspomagania - zrobione (zakuty nowy wąż)
rdza na tylnej klapie - zrobione (wyczyszczone do 0, zabezpieczone i polakierowane
prawy próg wgnieciony w dwóch miejscach - zrobione (ktoś przywalił nim w krawężnik, wstawione całe nowe poszycie)
brzydko nałożony lakier pod prawą tylną lampą - zrobione (to miejsce było kiedyś przygniecione i naprawione mało fachowo, wszystko zostało poprawione i polakierowane)
dziurawe tylne tłumiki - zrobione
mała wgniotka na drzwiach z tyłu - do zrobienia

Po zakupie oczywiście zmieniłem olej, wszystkie filtr itp ostatnio założyłem także nowy akumulator.

Teraz kilak fotek: