Czy tylko ja mam wrażenie, że cała ta sytuacja to fake?

Kupujesz przerobione z angola V12 w wątpliwym stanie, bieda wersji i jeszcze z LPG za 6700zł... Patrząc na zdjęcia nawet alufelg nie ma...

Podręcznikowy przykład kupowania najtańszej V12 na rynku i wtopienie czy ściema? Bo aż się wierzyć nie chce w to co się czyta. Na sam koniec jeszcze płynu ubywa oleju przybywa czyli jakby wisienka na torcie kupowania szrota...

Jeżeli cała sytuacja jest prawdą to nie pozostaje nic innego jak Ci współczuć. Ale z drugiej strony masz trochę za swoje. Kupujesz 750 za pół darmo i jeszcze piszesz na umowie o 2700zł zaniżoną kwotę aby zaoszczędzić aż 54zł!!!

To wszystko brzmi jak kawał...