Eh, chłopaki, dajcie spokój. To problem bmw 7. Może marzył o takim aucie tak, jak ja i sobie w końcu kupił, a Wy mu marzenie burzycie :).
BarteG, ja w dwa lata włożyłem sporo mniej, bo robię wszystko sam (choć też szczęśliwie nie trafiłem), ale muszę przyznać, że jak będziesz wystawiał furę, to kupić po Tobie będzie jak strzał w 10-tkę. Mało kto dzisiaj tak dba o takie auta.