Były:
VW Jetta A2
Opel Astra G Caravan
BMW E32 730i[*][*]
VW Passat B5 Variant
BMW E38 728iA
BMW E39 535iA
Audi A3 8P 2.0T++
Audi A6 C6 2.7 TDI++ Quattro
BMW E91 318d+
VW Phaeton 3.2
Astra GTC OPC Line
Mercedes CLK W209 200K lift
BMW E90 320dA 177KM 08'
Eh, chłopaki, dajcie spokój. To problem bmw 7. Może marzył o takim aucie tak, jak ja i sobie w końcu kupił, a Wy mu marzenie burzycie :).
BarteG, ja w dwa lata włożyłem sporo mniej, bo robię wszystko sam (choć też szczęśliwie nie trafiłem), ale muszę przyznać, że jak będziesz wystawiał furę, to kupić po Tobie będzie jak strzał w 10-tkę. Mało kto dzisiaj tak dba o takie auta.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 17-10-2016 o 21:05
Na wszystko mam faktury i dodatkowo wpisywane w zeszycik(oprócz wymian oleju bo ile można pisać:D)
Jak będę wystawiał furę na sprzedaż to na 100% najpierw tu na forum a dopiero potem ewentualnie przy braku klienteli na którymś z serwisów aukcyjnych bo wolę żeby ktoś ogarnięty kupił(najlepiej pasjonat marki) i dalej o nią dbał. Ale to spokojnie jeszcze 75tys km(jakieś 3 lata jazdy) muszę nią zrobić:)
Tylko rynek E65 jest zepsuty przez gruzy, jak bym chciał sprzedać swoją e65 to by pewnie nikt nie dzwonił.
Bo ludzie nie myślą że u mnie w aucie nowe turbo, nowe zawieszenie całe, opony 20cali tez nowe. Wolą kupić złomka dojechanego.
Niestety tak jest jak szukałem auta to zaczynałem od tych "tańszych" i rozciągalem swój budżet aż w końcu kupiłem jeden z droższych w tym roczniku i podobnym przebiegu ale w zamian mam 100% serwis w BMW rachunki za każda wizytę w serwisie itp. Przez jakiś czas miałem poczucie ze przepłaciłem za auto ale to uczucie minęło po 3 latach użytkowania jedyne co zrobiłem oprócz regularnych serwisów to świece żarowe z modułem i termostat który uśmiercił dpf. Całe zawieszenie sprawdzone na trzepakach niedawno ok, wtryski najgorszy ma -0.4 na zimnym silniku. W porównaniu do poprzedniego auta to utrzymanie 7 er kosztuje grosze.
Ale to kwestia szczęścia do poprzedniego właściciela który dbał o auto.
Mapę po wywaleniu dpf zrobiłem w profesjonalnym warsztacie na 590nm i z tego co pamietam coś koło 270km. Poprawa ogromna. Od ponad roku mam mapę i z autem nie dzieje sie kompletnie nic skrzynia chodzi identycznie jak przed nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych.
Ostatnio edytowane przez lukassolski ; 18-10-2016 o 00:22
Witam wszystkich. Jeżeli chodzi o mnie i mój wkład finansowy w auto, to nie sztuką jest włozyć 20tyś jak tu któryś z użytkowników, sztuka jest tego nie zrobić. Nie twierdzę że chcę jeżdzic tym autem za darmo i bez dodatkowych kosztów choć z drugiej strony chyba tak by było super. Ja nie włożę 20tyś w takie auto bo jest to dla mnie bez sęsu.
Co do oleju i innych napraw to nie robię tego w garażu młotkiem i śróbowkretem tylko u normalnego mechanika, może innych stać na serwis Bmw ale nie mnie a w szczególności nie tak starym autem.
Z tym olejem to nie jest tak że mi szkoda 600zł na syntetyk tylko wszyscy mi radzili że jeżeli jest już taki olej zalany to taki trzeba zalać bo silnik się rozszczelni. Taka zasada panowała wiele lat temu i nadal panuje i większość sie tego trzyma.
To mechanik mi tak doradził dla bezpieczstwa i posłuchałem się go. Bo nie chce jak któryś tu pan inteligent wkładać po 20tyś w stary samochód.
Co do płukania silnika to też nie robi sie takich zabiegów w autach z takim przelotem bo sie silnik rozszczelini.
Nie wiem ile wcześniej było jeżdżone na tym mineralu więc nie chcę tego już ruszać jak wleje teraz syntetyk to może sie to wszystko posypać. To są opinie dwóch mechaników żeby zostawić jak jest i częściej zmieniać olej co 10 000.
Jeżeli coś zacznie sie dziać z tym silinkiem to po prostu nie bede miał wyjścia i ktoś we mnie wjedzie wraka trzeba będzie sprzedać, oczywiście OC wypłaci pieniądze i kupić nowszego.
Zartujesz, prawda?
żaden zdrowy silnik się nie rozsczelni trup i owszem a jak chcesz mieć tanie auto to zachowam się jak typowy burak i polecam ci Matiza super furka mało pali a części za grosze.
Nie żartuję. To opinia nie moja tylko czyjaś. Wiesz wolę posłuchć się mechanika niż ciebie bo on ma pojęcie jakiekolwiek a ty jesteś zwykłym zjadaczem chleba zakladam. Jeżeli on sie nie podją tego zadania to chyba jest jakieś ryzko nie uważasz.
On bierze jakąś odpowiedzialność za to co robi tak?
Przykładowo że posłucham ciebie i silnik mi padnie i co wtedy mi powiesz?????? Przykro mi haha więc wolę jeżdzić póki co tak a martwić sie póżniej to tylko samochód jeszcze w dodatku piętnasto letni złom nie nowy.
Samochód kupiłem od handlarza więc nikt nie wie co się z tym autem działo wcześniej.