Nie spodziewałem się, że za 20k+ jest taki gruz. Jak sobie porównam ile kosztowała moja to chyba zrobiłem na niej interes życia. Dodam, że wtedy o moje auto nawet nikt nie zadzwonił. Zainteresowanie było zerowe.
Sam pomysł zakupu 740/750 oczywiście entuzjastycznie popieram i kibicuję w znalezieniu perełki.
Ostatnio edytowane przez qba ; 11-10-2016 o 08:27
a mi się tak powolutku zdaje, że czasy ładnych e32 za 15-30k przemijają te auta są coraz starsze i wymagają coraz większych nakładów niestety
Zgadza się Kuba, ale 5, 6 lat temu na allegro było 100 e32, a teraz jest w porywach 20. To auto się kończy na rynku wtórnym.
pozdrawiam Bartek
Tak, a na pakiet startowy mają 500,-
Nie przesadzaj Bartek, ja swoją kupowałem 5 lat temu to było ok 50 wystawionych, większość to zajechane szroty - tutaj akurat mało się zmieniło.
@Primo, szukasz auta do jazdy czy masz ochotę coś odratować (w granicach rozsądku) ?
Ostatnio edytowane przez tequila1909 ; 11-10-2016 o 09:30
Mr. Perfect 4 x K1 World Champion
Oczekiwania szukających E32 są często niewspółmierne do tego co jest na rynku, w jakim stanie i za jakie pieniądze.
Jak widać posiadając nawet spory budżet można się nieźle przejechać. Wynika to chyba z "mody" na klasyki. Sprzedawcy myślą, że złapali pana Boga za nogi i mają nie wiadomo jakiego "rarytasa", "youngtimera", "full opcję lat 80/90".
Prawda jest taka, że rynek E32 już dawno się skurczył i zostają albo auta wymagające odrestaurowania, wystawione za adekwatne do stanu pieniądze ale pochłaniające spore nakłady. Albo podpicowane pseudo cacka wymagające odrestaurowania ale wystawione za chore pieniądze.
Egzemplarze godne zainteresowania są w rękach pasjonatów i w 99% przypadków nie są na sprzedaż.
Ja na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że szukałem E32 od ok 1,5 roku. Bez ciśnienia ale ze świadomością, że jest to powoli ostatni moment, żeby trafić na coś w dobrych pieniądzach. No i trafił się egzemplarz który w mojej ocenie spełniał moje oczekiwania, wymagający nakładów których w momencie zakupu byłem w pełni świadomy. Ale ja wiem, że wszystko poza lakierem jestem w stanie zrobić sobie sam więc jedynym kosztem są dla mnie części.
Prowadzenie BMW serii 7 nie sprowadza się do jazdy do celu
lecz jest celem samym w sobie.
https://www.facebook.com/Chojnickie-Muzeum-Motoryzacji-i-Techniki-1624705857838311/
Jakiego egzemplarza by się nie kupiło, to wiadomo że każdy będzie wymagał mniejszych lub większych nakładów. Nie ma się co łudzić. Najgorzej, że w tej chwili wysoka cena nie gwarantuje jak widać tego, że auto będzie w przyzwoitym stanie. Równie dobrze można trafić lepszy egzemplarz za 12k niż za 20k, nie ma reguły. Tak jak pisze Supermen ludziom popieprzyło się w głowach i wystawiają strucle za chore pieniądze bo uważają, że mają wielkiego klasyka.
Ja w ogóle jak widzę takie super profesjonalne podkręcone fotki jak tej białej z US to zapala mi się od razu lampka ostrzegawcza. KIlka takich aut już oglądałem i żadne nie wyglądało tak jak na fotach.
Człowiek potem jedzie często daleko i się rozczarowuje.
Ostatnio edytowane przez Słowik ; 11-10-2016 o 10:45
Zgadzam się całkowicie. W tym roku, ze względu, że nie mam czasu, kilka rzeczy oddałem do dobrych mechaników. Zrobili porządnie, wręcz wylizali, zajęłoby mi to powiedzmy cztery, pięć dni całych, żeby zrobić to samemu. Za całość robocizny jestem biedniejszy prawie o 5 tyś PLN.
Myślę, że za całość prac jakie zrobiłem przez lata sam przy e32, musiałbym spokojnie położyć 30 tyś PLN za samą robociznę. To się tak wydaje, ale te auta są skomplikowane I pracochłonne I żadko sprowadzają się do wymiany tuleji w wahaczu.
Ostatnio edytowane przez ttrol ; 11-10-2016 o 10:58
pozdrawiam Bartek