Łącznik elastyczny wału - jakiej firmy polecacie?

[HTN]

Przyszedł u mnie chyba czas na łącznik elastyczny wału. Wymieniałem wcześniej już podporę na Febi i wiele to nie poprawiło sprawy z wibracjami przy przyspieszaniu pod górkę. Teraz mam plan wymienić łącznik, bo widzę na nim luzy na tulejkach. W moim zasięgu widzę takie firmy jak: Torpan, Meyle i Febi. Którą z firm poleciacie?

Patrzyłem za Lemforderem, ale wg mnie przesadą jest dawać 600zł za kawałek gumy, gdzie inne markowe łączniki kosztują 350zł.

[Franco750]

zobacz ile oryginal moze nieduzo wiecej

mi powiedziano ze zamienniki to kupa, nieduzo tansze i polecaja oryginal

co prawda w e38, ale pewnie tu podobnie

[HTN]

Oryginał 680zł.

Różnica w cenie jest jednak na tyle duża, że bardziej zastanawiam się nad Meyle za 280zł albo Febi za 290zł. Jest jeszcze jakiś SWAG za 300zł, ale nigdy nie słyszałem o tej firmie, choć jak sprawdzałem ich, to potężny międzynarodowy koncern.

[alexrud]

Na Febi zrobiłem 25000km i nie widać żadnych śladów zużycia( zero luzów , pęknięć i t.d.), wymieniałem silnik, sprawdzałem dokładnie.

[miro]

Swag to nic innego jak febi . http://www.bilsteingroup.com/uk/brands/swag.html
http://www.motofaktor.pl/50,2/AKTUAL...h-IC,2508.html

[jayeti]

Torpan omijać 3km łukiem

[HTN]

Zamówiłem Meyle. Zobaczymy ile to warte.

[miro]

Zamówiłem Meyle. Zobaczymy ile to warte.

Wydaje mi się ,że dobry wybór.

[ttrol]

No nie wiem, czy wymiana tego przegubu na chińskie Meyle, gdzie jego zerwanie może powodować wyrwanie flanszy skrzyni z łożyskiem, jak i wycięcie dziury w podłodze przez flanszę wału jest dobrą decyzją.

Ponadto w wielu wypadkach oszczędzanie na tym łączniku skutkuje wszelkimi wibracjami.

Ale można się zawsze przekonać, może będzie dobrze :)

Z Meyle to tylko zawias, a i tak głowy nie urywa.

[HTN]

Sugerowałem się właśnie tym, że Meyle zawieszenia robią całkiem dobre. Co do chińszczyzny, to napiszę co będzie na pudełku, jak przyjdzie. Powinno być nabite miejsce produkcji. Na oryginale jest napisane na boku:


Chyba z tym urwaniem flanszy skrzyni z łożyskiem, to przesada :). Musiałbym fest lipę zamontować, która by pękła od ręki przy mocnym ruszeniu. W przeciwnym przypadku skutki są wcześniej odczuwalne. To jest kawałek gumy ze zbrojeniem (coś jak opona). Patrzcie jakie sponiewierane niektórzy mieli w swoich autach: