Łącznik elastyczny wału - jakiej firmy polecacie?

[miro]

@Tommo a kupowałeś w ASO czy Lemfordery czy TRW ?
No OK ale mam pytanie.... Czy w tulejach Lemfordera jest olej czy nie ma?
Ja teraz zamontowałem tuleje właśnie Meyle HD i nie odczułem różnicy w komforcie.
Przyznam się ,że trochę się człowiek tego w życiu nawymieniał ale nigdy w tym dziur nie wierciłem ani nie wnikałem w temat.
Kwalifikowała się do wymiany to była wymieniana i poprawa w prowadzeniu auta zawsze była

[ttrol]

Olej jest w każdej znanej firmie. Natomiast nie ma w kraftach itd. W najtańszych nie ma.

[miro]

W Meyle hd jest czy nie.???
Sprawdzałeś kiedyś ?
Co w sumie ma za zadanie jak ja nie odczułem specjalnie różnicy,może nawet wcale prócz tego,że jest stabilniejszy,sztywniejszy na drodze a już na pewno w zakrętach.
Przecież zakres pracy wahacza to z 15-20 stopni nie więcej.
Może w trakcie mocnego hamowania ma to jakieś znaczenie ?
Patrz : 2 szt Lemiego http://allegro.pl/lemforder-tuleja-w...981941404.html
2 szt Meyle http://allegro.pl/tuleje-wahacza-bmw...940265971.html

[ttrol]

Napisałem wyżej o rozcinaniu Meyle HD. Tam też jest olej.

Te tuleje w tych wahaczach mają zakres pracy praktycznie od skrajnego położenia do skrajnego w poziomie kiedy skręcasz kołami na postoju. Zauważ również, że siła odśrodkowa jest przenoszona na belkę pomocniczą tylko i wyłącznie przez cztery mocowania wahaczy przednich, tutaj punkt trzeci, czyli poduszka amortyzatora ma mniejsze znaczenie, aczkolwiek ma i dlatego też jest mocowana na trzy tak masywne śruby. A teraz pomyśl, że jedziesz szybko w ciasnym łuku, że aż opona chce zejść z felgi. Wtedy właśnie wszystko idzie na te tuleje. Potem na belkę, a potem na szkielet. Załóżmy, że to jest 2G, zupełnie do osiągnięcia na dobrych oponach i trakcji przy odwadze kierowcy(w każdym razie auto musi to wytrzymać bez usterki). Przód auta to jest jakieś 800kg lekko w 7er. Czyli masz 1.6 tony na cztery tuleje, dwie ciągnie, a z drugiej strony pcha. To jest kalkulacja z grubsza, jednowymiarowa, ale daje wyobrażenie o siłach jakie działają na te tuleje.

Tak się wydaje, ale model pracy całego zawieszenia takich aut to jest niezła zabawa.

[Tommo]

@miro kupiłem na Litwie ori. Wierciłem tez oryginały.

Ja myślę że ten olej ma w głównej mierze kompensować udarowe uderzenia po przejeździe przez nierówności, krawężniki, studzienki itp. Te wahacze naprawde ciężko pracują jak ttrol pisze, dlatego są tak masywne i drogie przy okazji.

[miro]

Ok Wszystko mi się zgadza co zostało wyżej napisane ale nie rozumiem w czym Meyle hd jest gorszy ? Ma tylko więcej tego "mięsa" tej gumy która jest wg mnie dobrej jakości.
Są przez to jak oni to nazywają wzmocnione i może przez to minimalnie są twardsze ale nie popękają tak szybko jak standardowe.
Przecież to nie jest tak ,że sa nie do ruszenia bo nawet jak się dłonią za wahacz chwyci to można nim lekko naciągać ( przeginać) chociaż nie tak mocno jak oryginałem.
Wg mnie to co najważniejsze przy takiej wymianie to poprawny montaż tulei w wahaczu.
Sprawa komfortu to może z 5-10% różnicy między ori a Meyle hd. Nie powiem ,że całkowicie jest to to samo ale bez przesady bo jazda na feldze 18 a 19 cali jest bardziej odczuwalna.

[HTN]

Moje poprzednie wahacze "banany" były już tak miękkie, że przy mocniejszym hamowaniu auto odbijało do tył i lekko zabujało, jakby amortyzatora w ogóle nie było. Także skoro Meyle są bardziej sztywne, to chyba takie coś bardziej mi pasuje.

Wymieniłem banany na Mapco i na szarpakach nic nie wychodzi, a mimo to zawieszenie lubi czasami stuknąć. Pojechałem do bardziej oblatanego diagnosty i pokazał mi jak głęboko odchyla się przednia tuleja banana i mówił, że przy mocniejszym uderzeniu to ona musi powodować puknięcie.

Co do produktów chińskich, to dużo pracuję z dostawcami stamtąd i wiem, że technicznie ciężej z nich wycisnąć to, co w np. w Niemczech i trzeba więcej cierpliwości, spotkań i multiplikacji rozwiązań, ale jeśli chodzi o jakość samego materiału, to jest praktycznie to samo, co na naszym kontynencie. Z mojego ponad 8-letniego doświadczenia jednak najgorszy dostawca to niestety Francja. Z nimi wiecznie mamy problemy i znacznie bardziej wolę robić z Chińczykami. Bardziej jednak tutaj chyba istotne jest kto robi sprawdzenie jakości, a co z tym związane - jak ostro są sprecyzowane wymagania techniczne do jej sprawdzenia. Jak widzę, że firma jest niemiecka, a produkcja chińska, to jestem o wiele spokojniejszy, niż jak widzę chińską firmę, która u siebie produkuje.

Swoją drogą, kupiłem komplet wahaczy typowo chińskich (firma i produkcja). Gdyby się nie rozwaliły po 2.000km pierwszy i po kolejnych 2.000km drugi, to były całkiem spoko :). No, ale trwałość tutaj nie podołała.

[miro]

@HTN a co to miałeś za Chinki ? Czy nie SRL ?

[Polus111]

Regeneracja wahaczy polega na regeneracji sworzni, tuleje wprasowują Ci takiej firmy jakiej sobie życzysz. Tuleje dorabia się na wymiar tylko w przypadku braku możliwości ich zakupienia i to kosztuje dużo, bo to kompletny custom. A jak tuleja jest nieregularna, czyli nie jest pełna to jej dorobienie jest niemożliwe.

Z tego co ja się dowiadywałem w zależności od lokalizacji jeden sworzeń to koszt od 50 do 100 netto. Generalnie zawsze wychodzi taniej w przypadku zawiasu premium do droższych aut, ale nigdy się nie odważyłem, może niesłusznie...

Kolega mógłby dokładnie opisać co wchodzi w skład tych 1100 PLN, bo mi się wydaje, że tylko regeneracja sworzni plus wyprasowanie i wprasowanie nowych tulei. W e65 na tyle są cztery sworznie. Cena tulei raczej nie wliczona.

Zorientuję się konkretniej jeszcze. Z tego co pamiętam, to naliczył łącznie 30 elementów do regeneracji (w tym tuleje, sworznie i drążki). Ogólnie fabryczne tuleje można dokupić tylko dwie z tyłu z tego co pamiętam, wszystkie inne będą dorabiali indywidualnie, nawet drążki jakoś robią. Sprawa wygląda tak, że zabierają zdemontowane elementy i za tę cenę (chyba) po kilku dniach odbieram gotowe. Dowiem się konkretnie, bo może chodziło o sam materiał albo samą robociznę. W przypadku małych zleceń typu 2 wahacze, to cena 100zł za tuleję, przy całych kompletach wielowahaczy idzie się dogadać z tego co mówili, więc obstawiam że to cena za całość :). Ale ciekawi mnie teraz jak zregenerują te olejowe tuleje?

[HTN]

@HTN a co to miałeś za Chinki ? Czy nie SRL ?

Szlag wie. Nie było żadnego oznaczenia na pudełku ani elementach. Jutro jeszcze dokładnie obejrzę inne wahacze, może coś znajdę.

EDIT 16.10.2016:
Wymieniłem łącznik i pojechałem w długą. No jest różnica. Auto już nie wibruje przy przyspieszaniu. Sama guma nie była jakoś specjalnie uszkodzona, pęknięcia bardzo sporadyczne (typowe dla postarzałej gumy). Luzy niewielkie, ale w nowa cześć była bardziej sztywna. W pewnym momencie nawet zwątpiłem, czy zakładać tą nową, ale po jeździe próbnej różnica w zachowaniu auta jest spora. Popatrcie sami: