Cóż, nieprzerejestrowywanie auta na siebie może prowadzić do sporych komplikacji, niestety również dla poprzedniego właściciela. Ze 2 lata temu sprzedałem auto, po czym kilka miesięcy temu okazało się że auto zostało porzucone, a nowy wlaściciel jeździł dalej na moich papierach. A dowiedziałem się o tym jak mi policja zapukała do domu i zapytala się czemu porzuciłem auto. I teraz regularnie muszę do nich jeździć z umową i po raz 100 tłumaczyć się co i jak. Jak bym dorwał skur**** co kupił ode mnie to auto to cało by z tej konfrontacji nie wyszedł. A wcześniej jeszcze koleś spowodował kolizje i do ubezpieczalni jeździłem z 5 razy pokazywać umowę :/ Tak więc twoje postępowanie jest conajmniej nieodpowiedzialne. A co do kar w skarbówce, to nie wiem jakie oni mają dojścia, ale jesli otrzymuja informacje z wydziału komunikacji, a ty się tam nie pojawiłeś no to nie mają się jak dowiedzieć. Niemniej jednak, jeśli jakoś by się o tym dowiedzieli, to za przekroczenie tych 14 dni jest kara z tego co pamietam nie mniejsza niż 250 czy 200zł. Ale nie bardzo wiemjak byś miał się wytłumaczyc ze przez pół roku nie miałeś czasu. No chyba że napiszesz że w dniu zakupu auta wyjechaleś za granice i teraz wróciłeś, ale trzeba by być skończonym idiota żeby w coś takiego uwierzyć.




Odpowiedz z cytatem