Musi też do nich dotrzeć ,że samochód jeździ i nabija kilometry ,to ,że nowoczesne wozy to nie Polonez kwalifikujący się do remontu po 100 tys.przebiegu oraz to ,że przebieg na liczniku nie jest wyznacznikiem stanu auta podobnie jak liczne wpisy w KS czy stos faktur nawet z ASO. Do tego jeszcze dochodzi konieczność zakupu auta bezwypadkowego czy nawet bezkolizyjnego gdzie taka możliwość jest bardzo znikoma . Wystarczy spojrzeć na fora gdzie zapytania są głównie o auta świeżo sprowadzone ze sztucznie obrobionymi fotkami i dokumentacją z księżyca. Nikt nie chce kupić auta od właściciela w PL bo nie wygląda jak nowy po kilku godzinach detalingu ,ma większy przebieg ,nie posiada kompletu wpisów w KS itd...




Odpowiedz z cytatem