... ja dokładnie silikonem sobie uszczelniłem kolektor i działa lepiej, niż nowe uszczelki, które właśnie musiałem poprawić w wymieniony wcześniej sposób. :)
Z tym zdejmowaniem nadkola, to nie uwierzę, póki nie zobaczę. U siebie wymieniałem linkę, którą pękła zaraz przy uchwycie w kabinie. Nie widziałem żadnej opcji, żeby cokolwiek zrobić bez otworzenia maski (nie ma żadnego otworu rewizyjnego, a linki idą w komorze silnika), chyba, że tak, jak Bartek napisał - demontować zbiornik i kombinować z drutem. Nerek nie próbujcie wyciągnąć - wyłamiecie grill a i tak nic to nie da, bo zamki są głęboko, a do mechanizmu macie do wyrwania jeszcze chłodnicę :).
Bartek, gratuluję patentu. Szukałem właśnie takie informacji z przeprowadzonej operacji.