Aldik - coś w tym jest. Może to kwestia możliwości, teraz auto jest o wiele prościej zmienić i wybór jest nieporównywalnie większy niż w latach '80, więc skoro jest możliwość zmienić auto, na takie które bardziej będziej nam odpowiada to czemu z tego nie skorzystać. 30 lat temu za podobne pieniędze jakie był warty maluch to pewnie można było mieć tylko drugiego malucha albo syrenkę, więc to żadna zmiana ;) Szkoda, że e38 nie ma rozkładanych tylnych foteli, bo niestety przez to już kilka razy musiałem brać inny samochód żeby coś dłuższego przewieźć.