Od jakiegoś czasu trapi mnie dziwny objaw. Gdy uruchamiam zimny silnik muszę go lekko przegazować, bo inaczej zgaśnie. Po przegazowaniu silnik chodzi idealnie. Nie wiem co może być przyczyną. Zauważyłem że kołnierz na silniczku krokowym wchodzący do kolektora, jest jakby zbyt luźny. Po prostu bardzo lekko wychodzi. Ale potem silnik działa już świetnie. Gdy silnik jest ciepły działa super. Czasem zauważam, że po nocy temperatura silnika nie jest idealnie na 0 lecz tak jakby silnik był odrobinę rozgrzany. Czy to wina czujnika temperatury? Gdzie ten czujnik się znajduje?