Waszym "fachowym" okiem panowie, warta obejrzenia

[FuBu]

Panowie , wiem ze to forum nie odnosi sie do tego typu samochodu , dlatego tez założyłem ten temat w dziale OFF TOPIC ....

tak wiec mam pytanie , a mianowicie nie tyle ja co mój znajomy. W niedziele wybieram sie razem z nim oglądnąc ten oto samochód ( 2003 rok, ex DEMO + jeden właściciel, około 134TKM)
http://search.autotrader.co.uk/es-uk...leRegLetter=03

... wiem , że pewnie dla większości z was pewnie nie uważany za samochód ( bo audi, i na dodatek angol) ale przyznam że auto niczego sobie, i do tego ta cana :x
Tak więc chciałbym poznac wasze zdanie na temat tego modelu A8 , silnika 4.2 i ogolnie czy ktoś wogóle miał do czynienia z podobnym wozem ?

Z góry dziękuje/my za pomoc ...

P.S
Ja i tak nadal namawiam go na E65 :)

[Jey]

Bliższego doczynienia nie miałem, kilka razy po prostu takim jeździłem no i co do komfortu jazdy i prowadzenia nie mogę się przyczepić. Powiedziałem nawet kumplowi: "Fajne to twoje audi, tylko szkoda że nie ma znaczka BMW" A czy sie to psuje to nie wiem. Jedno wiem. W życiu bym takiego auta nie przekładal na wersje europejską, bo moim zdaniem jest to po prostu niewykonalne tak, żeby było wszystko ok. Za dużo w tym elektroniki i kabelków. Co do ceny, to na sucho przy dzisiejszym kursie masz 42 tyś, nie wiem ile opłat dojdzie, ale sama przekładka pochłonie z 15 tyś albo lepiej, tak więc ja bym szacował że mu to wyjdzie pod 70 tyś. A za 80-85 można kupić normalne nieprzekładane. Dla mnie nie warto. Przerabiac sobie mo żna Octavie czy starego Passata, ale przy tak skomplikowanych autach nie ma bata żeby jakiś warsztat to zrobił porządnie. Wystarczy że jakaś wiązke pociągną w innym miejscu niż powinna być, za rok coś się popsuje i inny mechanik za 100 lat nie dojdzie co gdzie jest bo nic sie nie bedzie zgadzalo ze schematami.

[Kronos]

mój kolega ma taki egzemplarz z 2006r. i jest baaardzo zadowolony. niestety miejsca na tylnej kanapie jest mniej niż u mnie.. z przodu też jest dosyć ciasno.. może z powodu monstrualnej deski przechodzącej w tunel.. ale auto mi bardzo się podoba.. spalanie ma na poziomie 18-20 litrów po mieście..
awarii jak dotychczas żadnej nie miał.

[FuBu]

Bliższego doczynienia nie miałem, kilka razy po prostu takim jeździłem no i co do komfortu jazdy i prowadzenia nie mogę się przyczepić. Powiedziałem nawet kumplowi: "Fajne to twoje audi, tylko szkoda że nie ma znaczka BMW" A czy sie to psuje to nie wiem. Jedno wiem. W życiu bym takiego auta nie przekładal na wersje europejską, bo moim zdaniem jest to po prostu niewykonalne tak, żeby było wszystko ok. Za dużo w tym elektroniki i kabelków. Co do ceny, to na sucho przy dzisiejszym kursie masz 42 tyś, nie wiem ile opłat dojdzie, ale sama przekładka pochłonie z 15 tyś albo lepiej, tak więc ja bym szacował że mu to wyjdzie pod 70 tyś. A za 80-85 można kupić normalne nieprzekładane. Dla mnie nie warto. Przerabiac sobie mo żna Octavie czy starego Passata, ale przy tak skomplikowanych autach nie ma bata żeby jakiś warsztat to zrobił porządnie. Wystarczy że jakaś wiązke pociągną w innym miejscu niż powinna być, za rok coś się popsuje i inny mechanik za 100 lat nie dojdzie co gdzie jest bo nic sie nie bedzie zgadzalo ze schematami.

Dzięki Jey , chyba nie do końca sie zrozumieliśmy. On nie ma zamiaru kupić tego auta na przekładke a takim jezdzic tutaj po UK , domyślam sie że przekładka w takim aucie byłaby raczej niemożliwa, chodzi mi tylko o właściwości jezdne takiego samochodu , spalanie i ewentualnie awaryjnosc.

z góry dzieki