Wielokrotnie spotkałem sie z tym że klient twierdził ze jak malowany to napewno rozbity dlatego zawsze robię zdjecia przed.
Wielokrotnie spotkałem sie z tym że klient twierdził ze jak malowany to napewno rozbity dlatego zawsze robię zdjecia przed.
O tym piszę ze malowany element nie musi być nastepstwem rozwalonego samochodu tak samo jak oryginalny lakier nie musi być potwierdzeniem bezwypadkowosci. Mój znajomy miał dzwona pasatem, poszła maska, zderzak błotniki i zawieszenie, udało mu sie znaleźć na szrocie dokładnie takiego samego tylko z robitym tyłem, zawieszenie wymienił na nowe, reszte wstawił z tamtego przyjechali "specjaliści" z miernikiem i kupili zadowolei bezwypadkowy samochód
Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
Jest dokładnie jak piszesz - sam znam auto po których poznać wypadkowość można by tylko rozbierając np podłogę - tam są widoczne spawy. A lecąc miernikiem wychodzi oryginał. Niestety tak będzie do czasu aż Kowalski nie zacznie więcej zarabiać, wszystko kasa kasa.
Janku,on chyba takiego ma bo nie wie z kim gada ;):):);):)
Chyba tak musi być...
Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
Teraz juz nic nie wiem chodzi mi o błotnik zapomniałem foty zrobić jutro machne Dzuda bo po trasie w deszczu nie było tego widać he
https://naforum.zapodaj.net/9444b9607ac4.jpg.html
Mam nadzieję ze widać 2 rysy i coś podpowiecie
Ja bym pomalowal - będzie ładnie :)
Jak byś malował,a kolor nie siądzie to drzwi do cienia na bank a to już dwa elementy malowane. Nie wiem na ile by Ci ta opcja przeszkadzała ?
Kurcze.....Daj zdjęcie troszkę z dalsza.