A gdzieś Ty się podział? Jak Cię ostatni raz widziałem w sobotę rano "zamyślonego" przy śniadaniu :P
Nie chciałbym tutaj wchodzić w kompetencje, ale z tego co mówił to wyniknęły nagłe sprawy służbowe i musiał wracać właśnie w sobotę tuż przed naszym wyjazdem na bunkry.
Ostatnio edytowane przez tuczi77 ; 20-06-2016 o 11:45