Jeśli z prawej i wszystko wymienione, to została podpora.
Jeśli z prawej i wszystko wymienione, to została podpora.
Witam podłącze się pod temat ja ma podobny problem stuka tylko w prawym kole ale tylko na poprzecznych drobnych nierównościach (natomiast jak wjedzie się w dużą dziure niesłychać tego dziwnego stuku tylko normalny odgłos zawieszania) w zawiasach wymienilem wszystko co było możliwe sprawdzałem w serwisie w moim warsztacie . zawiecha sprawdzana była na sztywno w zwisie i nic .. plastiki i inne pierdoły podokręcane delikatnie ucichlo ale generalnie dalej to samo ... , jakieś pomysły ??
Panowie, cudów nie ma. Jak wymieniacie po kolei wszystkie elementy a stukanie pozostaje, to prosta sprawa, że nie wymieniacie tego co ma luz.... To zawieszenie nie jest jakoś bardzo złożone, jest tylko dość podłe w diagnozie (różne szarpaki często nie wykazują problemu). Praktycznie wszystkie elementy wymieniłem kilka postów wyżej.
panowie kilka miesiecy tez walczylem ze stukami pukami i powymienialem wszystko,nowe amorki,drozki-centralny i koncowki drazka,gorne mocowanie mc persona....i co dlaej pukalo a u typa na diagnostyce bylem z 6 razy i nic.Suma sumarum sam doszedlem do sedna problemu i proponuje to samo,jak juz wyczerpiesz wszystkie mozliwosci sprawdz kolumne kierownicza jest to bolaczka seri e38(e34 zreszta tez)......powiem tylko tak ze dzwiek jaki wydobywa sie z niej czasamu wogole nie wskazywal na kolumne i za kazdym razem zbijal mnie z tropu.............(ale sie rozpisalem)hihihi ;D
pozdrawiam
"Driving a fast daewoo lanos is like coming out of the closet. It suprises every one at first, but in the end your still gay."
Hej ,miałem podobnie ,okazało sie ,że puka łożysko amortyzatora w przedniej poduszce ,poduszki same są niezniszczalne ,ale samo łozysko tak. Sprawdz jeszcze luz na krzyżaku drązka co idzie od kierownicy do przekładni ,w samochodzie nie było mozna zlokalizować luzu ,ale jak go zdemontowałem to luz w pewnym ustawieniu był ,wymieniłem i jest spokój
Od kiedy pamiętam walenie (przy wyremontowanym zawieszeniu) powodowały zmęczone poduszki amortyzatorów, wiecie te które są pomiędzy amorkiem a kielichem nadwozia
Ja właśnie doszukałem się przyczyny moich problemów.
Gdy hamowałem czułem lekkie drganie kierownicy, gdy mocno skręcałem w lewo a co gorsza przy tym lekko hamowałem słyszałem wyraźne buczenie i delikatne pływanie (też na pierwszy rzut poszły łożyska ale mechanik szybko je wykluczył), na koleinach hamowanie było morderką :/
Przyczyna?
Przód wyremontowany więc mechanik podniósł mi tył (była to już 4 wizyta i tym razem solidne szukanie przyczyny) :shock: masakra jak mogłem ruszać kołem z prawej strony mam wywalone obydwa górne wahacze i to solidnie z drugiej strony podziękowały gumowe tuleje dolnego wahacza.
Może Wy też przejrzyjcie dokładnie całe tylne zawieszenie, ja swoje "buczenie" słyszałem ale nie przypuszczałem, że to wszystko idzie od tyłu, nasze autka są dość komfortowe i ciężko jest znaleźć przyczynę, uważnie obserwując i wysłuc***ąc co boli nasze niunie podczas jazdy...
---===Bo radość to suma drobnych przyjemności===---
*** UWAGA! ACHTUNG! ATTENTION! ATENCION! ***
Ze względu na ograniczony czas coraz rzadziej zaglądam na forum :(
W sprawach pilnych proszę o kontakt na maila coboss@op.pl pamiętajcie o zaznaczeniu, że jesteście klubowiczami!
Witam. Dziwne odglosy po wjechaniu na serie niewielkich nierowności mogą pochodzić od wypracowanej spreżyny lub amortyzatora , lub obu tych rzeczy naraz. Zwykle dotyczy to prawej strony samochodu, takie sa zwykle odczucia , ale można to rownież czuć bliżej środka samochodu.Powstaje rzeczywiście na serii np. malych wglebień w nawierzchni ale lezących blisko siebie.Prawe kolo jest bardziej narażone na nierówności i jest zwykle zawieszenie bardziej wypracowane.Utrata nawet niewielkiej procentowo sprawności amortyzatora, przy tej wadze pojazdu, powoduje pogorszenie jego pracy w pewnym nawet niewielkim zakresie amplitudy jego pracy i braku wlaściwego pelnego tlumienia .Wynikiem tego są dziwne odglosy na serii niewielkich nierówności.,np, tory kolejowe. Można z tym jezdzic tylko w perspektywie wymiana amortyzatorow , niestety obu przednich będzie konieczna. Warto jeszcze sprawdzić odleglosc nadkola od podloza z obu stron samochodu i porownać. Często prawa strona jest nizej od lewej, mniejszy prześwit nadkola/a wtedy i sprezyna pokazuje zmęczenie/. Pozdrawiam.
Czyli to może być amorek?
Ja zauważyłem, jak by lekko się auto przechyliło. Ale jak pisałem sprawność mam po 70%.
To Twoim zdaniem sprężyna nie łożysko lub poduszka na amortyzatorze?? Co wymieniać ?
najpierw sprawdź jedź do mechanika który nie boi się zabrać łyżkę montażową czy lewarek i zrobić to co trzeba swoimi sposobami. Nie mal każdą część idzie sprawdzić przed demontażem ale trzeba mieć na to sposób
---===Bo radość to suma drobnych przyjemności===---
*** UWAGA! ACHTUNG! ATTENTION! ATENCION! ***
Ze względu na ograniczony czas coraz rzadziej zaglądam na forum :(
W sprawach pilnych proszę o kontakt na maila coboss@op.pl pamiętajcie o zaznaczeniu, że jesteście klubowiczami!
a może srężyna ci się złamała , czasem jak złamie się na końcówce to prawie nic nie widać (miałem tak kiedyś w innym aucie)Zamieszczone przez gaga74
moje E38-740d ,VS1400