Witam. Po ulewach zastalem takie coś.. Co z tym zrobic? trzeba klosz do lamp ponownie kleic?
Witam. Po ulewach zastalem takie coś.. Co z tym zrobic? trzeba klosz do lamp ponownie kleic?
Dobry temat - przyłączam się. U mnie też to jest zmora. Kiedyś w Mondeo zapomniałem przyczepić kapsla od strony chłodnicy i stąd mi parowała (woda się tam dostała i odparowała). W BMW sprawdziłem lampy i wyglądają na kompletne, ale też mi parują jak tylko popada. Już jeździłem kilka dni w czasie upałów z odczepionym deklem tylnym, żeby ewentualna woda odparowała, ale niestety na wiele się to nie zdało. Jakoś w następnym tygodniu mam plan montować sobie Eagle Eyes (LINK) i wtedy przyjrzę się dokładnie wyciągniętej lampie.
Przyjrzyj się może pierw odpowietrznikom, czy są drożne. Pewnie bez demontażu reflektorów się nie obędzie.
Zostań dawcą szpiku kostnego... dkms.pl
Wogole to mnie to dziwi... w e38 rozklejalem lampy, wkladalem ringi i cudowalem i nigdy mi nie parowaly.. a tutaj trochę deszczu i ooo.. Tez właśnie mysle nad rozklejeniem i zlozeniem na nowych klejach z dodatkiem ringow smd.. Niektórzy mowia ze ringi wiocha... dla mnie wiocha dla innych samochodów niż BMW bo inne marki nie maja tego co standardzie ma BMW tylko trochę słabiej świecące...
SMD i E38 to dwie wiochy a nie jedna..Ale to moje zdanie.A z parowaniem.....to w e 65 po polerce lamp,straciły lakier zewnęczny i zaczeły parować.Odpowietrzniki były ok.Może to tędy droga....
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
było E21 316,E30 320,E32 730,E32 750,E34 540,E38 740i,E36 M3 3.0,E39 ALPINA 3.2.E65 745i, X3 3,0si
Sam nie wiem.Zastanawiałem sie nie raz nad tym.Ale fakt jest faktem.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
było E21 316,E30 320,E32 730,E32 750,E34 540,E38 740i,E36 M3 3.0,E39 ALPINA 3.2.E65 745i, X3 3,0si
Jeszcze raz poczytałem i przypomniało mi się, że z zaparowanymi reflektorami też miałem "przeboje".
A stało się to po ich czyszczeniu, bo były zapyziałe.
Dwa razy rozbierałem i czyściłem. Efekt był krótkotrwały.
Za drugim razem postanowiłem uszczelnić powierzchnię styku szkła z odbłyśnikiem. Od tamtej pory minął ponad rok i jak na razie żadnej pary wodnej na reflektorach nie widać.
Nie pamiętam czym uszczelniałem, ale nie było to nic wyszukanego.
Oczywiście odpowietrzniki też przejrzałem. Były drożne.
Natomiast w innej beemce sen z oczu spędzała mi para wodna na halogenach przeciwmgielnych.
Co ja się nakombinowałem...
Demontowałem, suszyłem, uszczelniałem kilka razy... dobrze było kilka dni, czasem dłużej.
I tak przez ponad rok.
A jak stanąłem gdzieś na mokrej trawie, to moment i były zaparowane.
W końcu przyjrzałem się odpowietrznikom. Żeby było śmieszniej, już kiedyś na nie patrzyłem i chyba coś poprawiałem. Bez skutku oczywiście.
Ostatnim razem "wróciłem" do nich, bo jednak nie dawały mi spokoju. Wszyscy na forach z uporem maniaka stawiali na złą wentylację.
Coś chyba było na rzeczy, bo zaślepki (są takie) trochę cofnąłem, by powietrze dochodziło i od tej pory
spokój. Minęło już ze 2 lata, a szkła wciąż przejrzyste.
Staram się nie parkować na trawie...:
Zostań dawcą szpiku kostnego... dkms.pl