Cześć, w sumie nigdy nie założyłem tu tematu ze swoją 7, a więc czas najwyższy
od zawsze ją chciałem, kiedyś ojciec poszukiwał 3-4 letniej e38 dla siebie, był bliski kupna, ale nie wyszło, od tego momentu ja zachorowałem na ten samochód i tak też w listopadzie 2015 stałem się jego posiadaczem.
3 litrowy diesel w kolorze titansilber, z 2000 roku. a na pokładzie m.in.: roleta tylna i boczne, navi 16:9 (ekran zmieniony z 4:3), hydroklapa, podwójne, atermiczne szyby, fotele kontury, szyberdach, telefon etc. etc., więc biedy nie ma. samochód miał malowany przedni błotnik od strony kierowcy co niestety czasem jest widoczne, teraz niestety tylny błotnik będzie musiał zostać trochę poszpachlowany, bo miałem kolizje, facet wymusił na babce a ta uciekła... we mnie. na zdjęciach widać, że trochę roboty było.
w samochodzie wiadomo, filtry powymieniane, standardowo, do tego rozrusznik, który zimą padł i muszę pozbyć się przyczyny braku mocy, choć jest już lepiej. w pewnym momencie dostaje albo za małe, albo za duże doładowanie, więc coś z podciśnieniem. tak to jeżdżę i cieszę się bezawaryjną jazdą, a zrobiłem nim już ok. 20 tys.
z modów już poczynionych:
kierunki us (wraz z obrysówkami)
blenda us czekająca na montaż
ekran 16:9
tunel środkowy wraz ze schowkami w skórze, czeka na montaż, ale trochę poczeka
tylny zderzak wymieniony na gładki, bez zaślepki na hak
w planach sporo tego, ma być na bogato
do zrobienia, poza odzyskaniem mocy:
pozbycie się minimalnych ognisk rdzy
naprawa zbiornika paliwa, bo cieknie powyżej 20l :(
wymiana drzwi pasażera, skutek kolizji
felgi
dokładka alpiny