
Originally Posted by
Polus111
Mnie nigdy nie podobało się z wyglądu e65, teraz jestem posiadaczem tego modelu i tak szczerze dalej mi się nie podoba, ale tylko przód. Mimo to kupiłem, bo auta kupuję kierując się rozumem a nie sercem. Na felgach 19'' patrząc z boku, prezentuje się całkiem nieźle, trochę sportowa linia, tył masywny i agresywny, ale jak na tamte lata bardzo nowoczesny i nawet pasuje do dzisiejszych czasów, bardziej podoba mi się w przedlifcie aniżeli w polifcie. Przód jak już wspomniałem nie podoba mi się, taka "żaba ze zdziwioną mordą". Ale przecież auto jest po to, żeby jeździć, a nie żeby podziwiać wygląd, gdybym chciał sobie popatrzeć, to powiesiłbym plakat. Czytając wcześniejsze posty dowiedziałem się, że są nawet tutaj osobniki, dla których najważniejsze jest, żeby auto pięknie wyglądało - szczerze współczuję im światopoglądu.
Porównując do e38, E65 jest autem bardziej wygodnym, bardziej przestronnym, komfortowym, ergonomiczym, mniej męczącym na długich trasach, lepiej wyciszonym, wyższym, lepiej się go prowadzi, sprzęt audio zdecydowanie lepszej klasy, jest na pewno o wiele bezpieczniejszym i lepiej wyposażonym autem, technologicznie o dziwno wcale nie tak bardzo zacofany, nawet jak na dzisiejsze czasy. Jednym zdaniem - nie ma za bardzo co porównywać, E38 to po prostu przeżytek w porównaniu z E65.
E65 to auto do jeżdżenia i to jeżdżenia z przyjemnością, na długie trasy bez męczenia się jazdą. Ja mam 3.0d i na silnik nie narzekam, na bagnecie między wymianami nie ubywa nawet 0,5mm oleju, skrzynia po wymianie oleju, płyty separatora i tłumików mechatronika oraz oleju w tylnym moście działa idealnie, zmiany bardzo płynne, zero szarpnięć czy tąpnięć (przed wymianą olejów lekko tąpała podczas nagłego zatrzymywania). Wyolbrzymiane są też problemy z elektroniką. Oczywiście są bo muszą być takie przypadki, że sypie się wszystko po kolei, ale nie ma się dziwić, jeżeli ktoś jest dusigroszem i kupi najtańszą z okazji czyli auto w stanie agonalnym, po wypadku i kilku kolizjach. Opinie ludzi, którzy piszą że nigdy nie kupiliby E65 bo jest brzydka, nie traktuj poważnie, bo takie stwierdzenie jest dowodem kompetencji tychże ludzi. Jeżeli chodzi o awaryjność, to spodziewałem się znacznie więcej problemów, ja jestem pozytywnie zaskoczony. Oczywiście mam kilka problemów, takich jak zatarta regulacja sztycy elektrycznej czy wystukane ograniczniki w drzwiach, ale to tak szczerze drobiazgi, które tanim kosztem można ogarnąć, tylko trzeba mieć nieco więcej czasu. W skrócie - e65 to o wiele lepsze auto o e38, a f01 to o wiele lepsze auto od e65. Również seria G jest o wiele lepsza od F. To czy ktoś się na nią zdecyduje, w 99% przypadków zależy od tego, czy go na nią stać. A to że coraz więcej plastiku wszędzie, to nie ma co się dziwić, przecież każdemu zależy na tym, żeby auto mało paliło.