Jeśli "chłodnica" sprawna a osuszacz nowy to zostaje tylko zawór rozprężny lub walnięty kompresor. Cudów w klimie nie ma, to prosty układ, w naszych autach oczywiście , bo są wynalazki np. w Toyotach, które nie bardzo wiadomo jak działają
Jeśli "chłodnica" sprawna a osuszacz nowy to zostaje tylko zawór rozprężny lub walnięty kompresor. Cudów w klimie nie ma, to prosty układ, w naszych autach oczywiście , bo są wynalazki np. w Toyotach, które nie bardzo wiadomo jak działają
Ostatnio edytowane przez marcin8181 ; 29-05-2016 o 14:59