Bry,
wymieniłem ostatnio panel klimatyzacji, bo w starym padł wiatraczek, panel się grzał, a auto chłodziło. Pełna historia paneli wygląda tak, że mam auto z 1994 roku (E38 M60B40), więc pierwszy panel był z dwoma potencjometrami, ale nie chciał wyłączać klimy. Zmieniłem na nowszy (z guzikami) i w nim padł wiatraczek, chociaż reszta chodziła jak trzeba bez żadnego kodowania. Poszedł do kosza i kupiłem następny tego typu. Nie chciał załączać klimy i przestało działać podnoszenie obrotów przy włączaniu świateł. Odesłałem go do sprzedawcy i zamówiłem kolejny.
I tu jest taki kłopot. Po wymianie klima się załącza, wyłącza, klapki się przestawiają i chyba wszystko działa, oprócz podnoszenia obrotów. Na starym panelu z potencjometrami i na tym drugim (guzikowym, w którym padł wiatrak) obroty podnosiły się po włączeniu świateł lub grzania szyby. Wiem, że po lifcie tego nie było, ale u mnie tak dała fabryka i chciałbym, żeby tak zostało. Na nowym panelu obroty podnoszą się tylko jak włączam klimatyzację. Pytanie czy to kwestia kodowania, czy skoro klima i cała reszta działa, ten panel nie ma po prostu takiej funkcji i trzeba szukać innego?
Dodam, że po wrzuceniu z powrotem starego panelu sprawa z podnoszeniem obrotów wraca do normy. Próbowałem kodować panel wg instrukcji znalezionej na forum, ale NCS pokazał błąd i nie dałem rady.