To wiem. Tylko bardzo zbliżone parametry do V8 740d miał M57 R6 bi-turbo, a jednak go nie montowali z jakiegoś powodu. I właśnie ten powód jest ciekawy. W kolejnej generacji N57 (pomijam jego konstrukcję :)) już go zamontowali jako bi-turbo i tri-turbo choć w ofercie dalej są dwa V8.Zamieszczone przez tequila1909
Wg mnie, polityka firmy pod koniec lat 90-tych jak zaczeli projektować E65 była taka, że jak ktoś chce w limo mocnego kopciucha to tylko V8. Teraz niestety wszechobecny downsizing zmusił ich do pakowania kilku turbin do mniejszych pojemności - jest moc, jest ekologia ale trwałości brak...
V8 w ofercie pozostało chyba tylko dla wybrednych klientów.
Mr. Perfect 4 x K1 World Champion
Ciężko zrozumieć taką politykę. Słabiutkiego TDS-a potrafili zamontować do E38, a później 530D 184 KM który też nie robi jakiegoś szału w E38 czy E65, a jednak je montowali. M57 bi-turbo kiedy powstał od 2004 roku to w/g mnie był by dla wielu bardzo dobrym kompromisem pomiędzy skomplikowanym i drogim w serwisie dieslem V8 czy nawet benzyną 740i. Udana konstrukcja z dobrą mocą i momentem, a jednak przeszła obok e65. Sądzę że był by to popularny, chętnie kupowany silnik w tym modelu. O nowościach diesli serii N BMW się nie wypowiadam. Szkoda czasu i nerw na taką dyskusję.
v8 nie byl drogi w serwisie czy skomplikowany, to byl wol roboczy
a zrezygnowali z niego przez normy srodowiskowe
dodali dpfa, wyewoluowal do 4.5 litrow az w koncu zderzyli sie z normami euro, wiec nie bylo wyboru, musieli go zdjac
mniej spalin przy 3.0 i 4 turbinach niz v8 4l i dwoch, ot i caly powod znikniecia tego silnika
a nie ze byl nieudany czy drogi w osbsludze, nawet bardzo ekonomiczny (6.5 na trasie)
teraz bmw wszystkie silniki robi nieudane :)
bmw 750d na 3 litrach, nawet jalk ma osiagi, to mega wyzylowany silnik
bmw strasznie sie zmienilo, w czasach gdy wszysy robili 4,5 cylindorow bmw mialo 6cylindrowe rzedowki
a teraz?? szkoda gadac
juz audi ma lepsze silniki
Ostatnio edytowane przez Franco750 ; 18-05-2016 o 12:24
Nowe bmw si świetnie sprzedaje to po co robić coś dobrego...
Gdybym juz mial wybierac z silnikow do e65, wybralbym diesla 4.5
choc na pewno nie jest on tak bezproblemowy jak w e38
z racji dpfa czy sypiacych klap w kolektorze
ale chyba jednak trwalszy od bezyn :)
"Masa krytyczna" to jakiś 2008 rok, niestety została przekroczona i tego już nic nie cofnie. To co po tej dacie jest produkowane nawet dyskusji nie warte dla mnie, bo szkoda nerw. Owszem ładnie opakowane z trylionem błyskotek i wodotrysków, ale nie o to chodzi. Starsze BMW co jeszcze latają się wykruszą już niedługo, a reszta po 150,000 przebiegu pójdzie na przetop, bo naprawy będą/są ekonomicznie nieuzasadnione. Tak się to skończyło niestety. Piorą jeszcze mózgi co niektórym, że tak musi być i sprzedają. Ale rynek wtórny będzie / już jest zawalony jedynie złomem po kilku latach eksploatacji, na który nie bardzo znajdują się świadomi nabywcy. Ta struna, którą naciągają (nie tylko BMW) coraz bardziej, w końcu pęknie w/g mnie, a wtedy będzie już za późno klientów odzyskać. Już wielu moich znajomych przesiadło się na na inne marki po bolesnych przeżyciach "super marki" rujnujących budżet, i nie planują wracać do śmigła. Ja też już nie kupię nic nowszego używanego z BMW, bo nie chcę robić za niewolnika samochodu i serwisu. Jakaś firma , nowa sztuka, gwarancja, może i ma jakiś sens, ale używki z 5-7 letnie to czyszczenie skarbonki i nic więcej. Myśleć jedynie co dzisiaj zaświeci i ile będzie kosztowało, to dzięki za taką "radość z jazdy".
ja mysle dokladnie tak samo
bo teraz jak ktos fajnie zauwazyl bmw sa tylko dla jednego wlasiciela
bardzo bogatego ktoremu zwisa mega utrata wartosci po 5,8 latach
sprzedaje to za bezcen i kupuje znow nowe
i tak chyba bedzie ze wszystkimi autami
nam mniej zamoznym milosnikom fajnych aut zostana nowe skody i ople
bo na 10latki ze stajni bmw nie bedzie nas stac z racji absurdalnych kosztow serwisu
a na stare jeszcze trwale klasyki tez juz nas nie bedzie stac, bo ceny za ladne egzemplarze poszybuja jako ze byly to ostatnie solidne bmw :)
jaki moral z tego? dbac o stare dobre bmw, kupic w jak najlepszym stanie, nie szczedzic na serwis, nawet kupic nowe drzwi (w e38)
to auto w super stanie posluzy jeszcze dlugo :)
bo to i tak jest tanio w porownaniu do nowszych aut premium :)
bo alternatywa bedzie skoda badz opel :)
Ostatnio edytowane przez Franco750 ; 18-05-2016 o 13:54
Alternatywą tak naprawdę to będą chyba tylko Koreańce. Skoda czy opel to takie samo gów.. tylko tańsze.
Będziemy Kia Optima albo Hyundai Genesis jeździć :) Sportage miało najlepszą sprzedaż w Niemczech. :)
Optima jest spoko, tylko silniki na rynek europejski kończą się na 2 litrach, a to już trochę mało na to auto.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem