ale faktycznie, dziwnie to wyglada
Tak jak pisałem wcześniej - febi pakowacz - od dawna nie ma już nic wspólnego z dobrą jakością.
To, że jest nabite germany, w tym wypadku nie jest do końca prawdą... :)
To tak jak z denckermanem - tez germany - jak ktoś widział na żywo chociażby filtr powietrza, to wie o czym piszę.
Z resztą, co tu dużo gadać - to, że jakiś element wytrzyma np w Punto, niekoniecznie zda egzamin w serii 7.
Jestem jak najbardziej za profilaktyczną wymianą poduszek - możliwe, że masz jeszcze oryginalne jeśli tam nie zaglądałeś, oby febi dało radę, ja osobiście zdecydowałbym się na inną markę.
Ostatnio edytowane przez nino ; 31-05-2016 o 19:54
W dzisiejszych czasach nie patrzę na markę tylko na jakość wykonania i pewne źródło części. Jeśli dana część wytrzyma podobny przebieg co oryginał to dlaczego mam przepłacać a jaka to firma mało mnie to obchodzi. W ostatniej e30 pompa paliwa się skończyła wymiana ori używka(sprawna ok.150pln) czy nowa (slr 80pln 300pln ori) jeździła na slr do sprzedaży 2lata bez problemowo
Co do poduszek amorów u siebie założyłem amory i poduchy meyle hd.
Ostatnio edytowane przez Paweł 730i ; 04-06-2016 o 16:00
Febi to nie jest pakowacz, tylko znaczną część produkcji przeniósł do Chin. Jeśli chodzi o e32, u mnie łączniki ósemki wahaczy tył wytrzymały 10 tyś km, wahacze dół jakieś kilka tyś również. Staram sie omijać tą firmę już. Chociaż Lemforder też nie robi już w Niemczech, mi się trafia z Brazyli i Czech.
Pakowacz to na przykład Ruville, ale wielowahacz przód u kolegi w audi a6 wytrzymuje już 40 tysiąc bez żadnych luzów, więcej niż wytrzymał oryginalny zestaw z aso za 4k. Ruville kosztował 900 pln.
pozdrawiam Bartek
Nie zgodzę się z tym, że aktualnie Febi nie jest pakowaczem. Jest jednym z większych. Nie będę się kłócić - na chwilę obecną mam bardzo dużą styczność z rynkiem części zamiennych i wyraźny zarys tego jak to wygląda aktualnie. Z producentów mogę wymienić np RTS albo Zimmernanna.
Tendencja jest jedna : praktycznie każdy każdemu coś zleca / będzie zlecać albo go wykupi.
Takie porównanie. Stare poduszki pamiętały jeszcze listopad 1992, więc należało je wysłać na zasłużoną emeryturę ;)
ale pozrywane nie są, to świadczy o ich jakości
pozdrawiam Bartek
Guma od tulei była odklejona, ale nie było tego słychać. Mówiąc szczerze to tydzień wcześniej poduszki i amory zmieniał szwagier w E38 z 10.98 i wyglądały dużo gorzej od moich.
Heh...Irek Twoja to super. Zobacz jaką ja miałem poduszkę, którą wymieniłem w 2012 r...
http://pokazywarka.pl/3g9uyw/