Jak kupowałem E32 to były na niej założone od roku nowe Pirelli PZero Rosso (235/45/17), więc guma konkret, sprzedający dał mi karte gwarancyjną bo miały jeszcze rok gwarancji. Pojeździłem ponad rok i co się stało? Guma pękała wzdłuż bieżnika (w rowkach), wtedy przyjżałem się dacie produkcji i ujrzałem 2000 :shock: (auto kupiłem w 2006), okazało się że sprzedający wcisnął poprzednikowi jako nowe (za 650zł szt) opony zleżałe. Więc ja bym odpuścil gumy co mają 7 lat lezakowania, choćby w najlepszych warunkach.


PS: Aż mnie ciary przechodza na mysl, że na tych Pirellkach leciałem 240km/h i często przelotowo w okolicach 200km/h :medit: