Zamieszczone przez
berlov
Praktycznie od początku mam dość dziwny problem z silnikiem, a mianowicie co jakiś czas (nie jest to częste , bo powiedzmy raz na dzień czy dwa) nagle gaśnie mi silnik. Dzieje się to tylko na postoju np na światłach (czasami wygląda to tak, że silnik po prostu gaśnie tak, jakbym wyłączył zapłon, a czasem "bujnie" się do powiedzmy 200 obrotów ale się "podniesie"). Nie ma praktycznie znaczenia czy jest zimny, czy ciepły, nie ma falowania obrotów ani żadnych innych objawów. Na kompie nie wychodzą żadne błędy. Wyczyściłem przepustnicę, wyczyściłem a potem wymieniłem krokowca i efektów brak. Macie może pomysł co i jak sprawdzić ?