Mi sie wydaje ze pakowanie w jakiekolwiek auto przesadnej kasy w szczególności patrząc na polskie zarobki nie ma sensu... co innego oldtimer lub nietyp na niedziele... ale nie mozna wpadać w paranoje, ze jakaś ryska i ktoś szuka po świecie np drzwi czy błotnika w tym samym kolorze oby nie mieć auta malowanego... jakaś ryska czy jakieś nierówne szpary w drzwiach nie powinny miec wielkiego znaczenia, przeciez w końsu to 4kółka co mają dowieść 4litery do celu a nie Bóg wie co :) Tez mnie wnerwia czasami, że coś puka itd i staram sie na bierząco to naprawiać ale staram sie zachować też zdrowy rozsądek i nie jade od razu do serwisu aby mi całe zawieszenie wymieniali, tylko np regeneruje dane elementy jeżeli sie da... Co mi da wymiana wachacza za pare stówk jak za kilkadziesiat złoty zregeneruje i mam to samo!? Jeżdże szybko wiec też afakt ze musze mieć wszystko sprawne, bo inaczej źle by sie to mogło dla mnie skończyć, ale jednak w życiu jest więcej ważniejszch spraw niż samochód? Po co nie spać po nocach i się stresować co tam stuka - wiem świetnie ze to nie łatwe, ale trzeba walczyć ze sobą bo przy kilkunastoletnim aucie każdy dzień to nowe doświadczenia i nigdy nie wiesz co padnie i nie ma tu znaczenia stan auta, moze być igła super niebita a silnik padnie ..Co mi da ze auto będzie z ori lakierem? Fakt że może i fajna sprawa, ale jak sobie przypomne ile km zrobiłem z rysą na drzwiach i lekko wgietym błotnikiem i że potem w ciągu tygonia po malowaniu znów przytarłem to mnie szlak trafia - a mogłem jeździć jak byłoi pewnie nic by sie nie stało, bo jak sie zbytnio uważa to na przekór zawsze coś się stanie :) :)

Ehhh i znów się napociłem a i tak niektóryrzy będą dalej mysleć tak samo hehe :) A śmieje sie bo chyba czujnik xenona mi nawala bo światła opadły, podkręciłem je do góry i świecą ok, ale i tak mnie to wnerwia i jutro jade na kompa sprawdzić co i jak ehh


Wracając do tematu to dobrego bączka mozna i E30 316 zrobić, w AMG bardziej rajcuje mnie to ze mozna to zrobić bardzo łatwo a najbardziej ze mając 200 na blacie wciskasz gaz do dechy i machasz papa nawet 750 E38... Ale ja sie starzeje i coraz wiecej jeżdże i szkoda mi na paliwo już... Chociaż 2-3 lata wstecz jakby były takie ceny to bym sie długo nie zastanawiał :) - ehh szkoda ze M5 były tylko manual...