Nie ma żadnych nagarów w obecnych olejach, co Ty Piciu pitolisz :) Nawet w mineralnych, zawartość detergentów jest taka sama jak we wszystkich olejach, kiedyś w minerałach nie było ich wcale i stąd te zabobony. Poza tym 10W40 Maxlife to olej półsyntetyczny, czyli mineralny HC, gęstością od zwykłego mineralnego dużo się nie różni.
To nie czasy selektola. A kanały olejowe w M30 są jak autostrady :) Wszystko jest dla ludzi, nawet oleje syntetyczne, jak się coś złego stanie to i tak znaczyło, że silnik trzeba robić, a nie hodować dziada na mineralnym. Zresztą są też mineralne oleje bardzo dobrej jakości, tylko że się wcześniej przypalają, ale co zrobić, trzeba często wymieniać. Mam znajomych co się ścigają w rajdach torowych na olejach mineralnych i silniki żyją cały sezon, oczywiście tylko i aż jeden sezon. A silnik nie schodzi z czerwonego pola ani na chwilę :)
Ale nie ma co tematu rozpoczynać, bo było tego w cholerę.
Ja mam w BMW syntetyczny, w Mesiu syntetyczny, jak i we wszystkich innych, aczkolwiek nowszych autach również.
Nawet w kosiarce i pilarce mam syntetyczny z Cerateciem i jak się drzewko trafi grubsze to tylko śmignie...a inni leją Trawol :)
Łukasz zalej olej znanej marki z górnej półki i będzie ok. Co tu się rozwodzić. Jak chcesz być spokojny to dokręć śruby olejowe na magistrali nad wałkiem rozrządu, wyczyść smok pompy oleju, bo tam się nieźle zbiera dziadostwa, starych uszczelek papierowych itd, a potem zmierz ciśnienie na ciepłym i będziesz mógł ruszać w drogę.