Witam wszystkich,
ostatnimi czasy zakupiłem E32 750iL, wersja z lodówką itd. Ogólnie kozak.
Tylko do remontu lekkiego. Poprzedni właściciel twierdził, że uszczelka pod głowicą. Kupiłem auto nie na chodzie. W tym temacie chciałem Was czasami pytać o różnego rodzaju przypadłości z jakimi się spotkam w procesie dawania drugiego życia temu autu. Daje sobie na to jakieś 2 latka więc temat będzie przeze mnie aktualizowany. Wiem, że auto pochłonie masę pracy i pieniędzy ale decyduje się na to wyzwanie :) No i już jedno pytanko mam.
Wczoraj auto odpaliłem. Z trudem lekkim zapaliła lecz chodziła tak mniej więcej na 500-600 obrotów. Przy dodawaniu gazu słabła i przygasała. Poprzedni właściciel twierdził, że coś z sondą lambda. Jak Wy myślicie? Na co warto zwrócić uwagę?