750iL - prośba o porady

[Kleko]

Zdaję sobie sprawę, że odrestaurowanie tego auta może pochłonąć niejedno 10k PLN. Ale taki już urok tego typu pasji. Jednak sądzę, że warto. W moje pierwsze E32 wsadziłem już koło 12k PLN`ów ale ta frajda po każdej skończonej wyprawie tym autem, każdym przejechanym kilometrze jest nie do opisania. Sama myśl, że gdyby nie ja to tego auta już by nie było sprawia, że pojawia się banan na twarzy.

Miłej zabawy, chociaż trzeba by zacząć od piaskowania I blacharki od zera.

Aż tak raczej nie będę się zagłębiał w podstawy. Byłem pod autem i podłoga jest moim zdaniem bardzo dobra. Oglądałem bagażnik pod obiciami i nigdzie nie ma kapki rdzy. Blacha jak nowa. Jedynie do czego można się przyczepić to kilka ognisk rdzy, np. na jednym nadkolu z tyłu czy na dołach drzwi. Ale to standardowe mankamenty E32.

Patrząc na VIN jakie macie odczucia? Czy tylko ja sądzę, że trafiłem na naprawdę dobrą perełkę?

[tuczi77]

Patrząc na VIN jakie macie odczucia? Czy tylko ja sądzę, że trafiłem na naprawdę dobrą perełkę?

Szału nie ma - HL w dość ubogiej wersji. Niemniej to jednak HL, w dodatku w pięknym kolorze. Jeśli nei jest dziurawy to na pewno warto reanimować.

[qba]

Fajnie jakbyś ją ogarnął od podstaw, w wyeksploatowanym e32 nie występuje coś takiego jak lekki remont. Ja od kilku lat powtarzam w domu, że jeszcze 10k PLN I będzie koniec. A potem znowu 10k, a potem znowu 10k I tak ciągle nie jestem zadowolony...

Idealnie powiedziane. Ja już dawno przestałem liczyć ile poszło a przecież kupiłem podobno "igłę".

[Kleko]

To jakie jeszcze bajery miały E32 w 89 roku? Jakie są bogatsze wersje HL ? :)

[tuczi77]

To jakie jeszcze bajery miały E32 w 89 roku? Jakie są bogatsze wersje HL ? :)

Jesteś typowym przykładem świeżego posiadacza E32 ;) Ale nie przejmuj się, to chyba typowy objaw i każdy z nas to przechodził. Widzisz wyposażenie i wydaje Ci się, że to już jest "MAKSYMALNA FUL OPCJA TANIO GW OD DZIADKA!!!!!11jeden".

http://7er.pl/showthread.php/39795-P...l=1#post453787
http://7er.pl/showthread.php/13945-P...l=1#post229555
http://7er.pl/showthread.php/13945-P...l=1#post263723

Jest jeszcze kolega "750il" który w sumie nie ujawnił VINu swojego ostatniego nabytku...

[Kleko]

Jesteś typowym przykładem świeżego posiadacza E32 ;) Ale nie przejmuj się, to chyba typowy objaw i każdy z nas to przechodził. Widzisz wyposażenie i wydaje Ci się, że to już jest "MAKSYMALNA FUL OPCJA TANIO GW OD DZIADKA!!!!!.

Nie jestem mega znawcą E32, to prawda :) Ale na tyle co świata użyłem to wydaje mi się, że moje E32 nie jest jednym z wielu. Ale wiem, że są też lepiej wyposażone i dlatego z samej ciekawości zapytałem co miały te auta w 89 roku. Zaraz biore słownik w rękę i sobie przetłumaczę co miały te perły, które wymieniłeś w linkach ;)

[750il]

Jesteś typowym przykładem świeżego posiadacza E32 ;) Ale nie przejmuj się, to chyba typowy objaw i każdy z nas to przechodził. Widzisz wyposażenie i wydaje Ci się, że to już jest "MAKSYMALNA FUL OPCJA TANIO GW OD DZIADKA!!!!!11jeden".

http://7er.pl/showthread.php/39795-P...l=1#post453787
http://7er.pl/showthread.php/13945-P...l=1#post229555
http://7er.pl/showthread.php/13945-P...l=1#post263723

Jest jeszcze kolega "750il" który w sumie nie ujawnił VINu swojego ostatniego nabytku...

VIN przewinął się w dziale dekoder VIN, ale mogę podać jeszcze raz xxxxxxx. Dużo rzeczy nie ma w VIN, bo po lifcie był to standard w HL-u.

[ttrol]

Widzę, że z Rawy jesteś. Jak zrobi się lepsza pogoda podjadę do Ciebie i chętnie ją zobaczę.

[Kleko]

Widzę, że z Rawy jesteś. Jak zrobi się lepsza pogoda podjadę do Ciebie i chętnie ją zobaczę.

Jestem z Rawy ale całe tygodnie przebywam w Łodzi bo tam studiuję. A 750 stoi jeszcze gdzie indziej bo wywiozłem ją na wieś, żeby stała sobie w garażu gdzie na nią nie pada i czeka na swój lepszy czas :)

Ogólnie sprawa wygląda tak, że auto jest niesprawne - nie jeździ. Trzeba doprowadzić do porządku silnik. To najważniejsze. Kolejną sprawą, którą się zajmę będzie NIVO. Poprzedni właściciel zdemontował je i wsadził amortyzatory i sprężyny od 740i. Ale chciał sprężyny rozciągnąć i oddał je do jakiegoś szpeca, który odjebał fuszere i po wsadzeniu tych sprężyn auto siadło. Stan sprężyn itd. mnie nie interesuje bo i tak chce wsadzić oryginalne NIVO. Wiem, że to również nie będzie tania sprawa ale auto ma być w oryginale. Ostatnią rzeczą będzie blacharka... Tak jak wspomniałem ognisk korozji nie ma za wiele, max 3-4. Bardziej mnie martwi sprawa schodzącego lakieru bezbarwnego z dachu. Jeśli da się to zrobić to na początek ogarnę tylko dach a jak efekt nie będzie mnie zadowalał to całe auto będzie musiało zostać pomalowane. Ale to są plany bardzo dalekosiężne bo najważniejszy jest wolny kapitał. A z nim wiadomo różnie w życiu.

Mam chęci i zapał. Miejmy nadzieję, że cała ta zabawa mnie nie przerośnie i doprowadzę to auto do takiego stanu, że kiedyś spotkamy się na jakimś zlocie. Będę Was informował na bieżąco jakie postępy będę czynił :)

[tuczi77]

No i wspomniany VIN od "750il"

http://7er.pl/showthread.php/45697-W...l=1#post504421