Wg mnie kupowanie E65 bez zapasu luźnych 10k na naprawy to nierozsądne wyjście, a co dopiero F01 za 100k. Co by nie mówić te 15-20 lepiej mieć i nie wierzę, że ludzie którzy tym jeżdżą nie mają. Bez jaj, kupiłbyś za ostatnie pieniądze siódemkę za 100k? :)
Każdy silnik będzie służył. Tylko o niektóre trzeba dokładniej dbać, kontrolować te wtryskiwacze, przysłuchiwać się pracy, wymieniać olej co 10tys km, a nie "nie bede zmienial co 3 tygodnie jak duzo jezdze, 40tys km tez jest ok". Przyszły czas olejów longlife i ludziom się w głowach popie*doliło, że jak producent zaleca wymianę 5 razy rzadziej niż rozsądek tzn że jest dobrze. Jak sie o auto nie zadba to i "lider niezawodnosci" Auris będzie się pierdzielił, taka prawda.
Mam w domu dwa N47, czyli silniki które wg opinii w google mają opinie dramatyczne, no i co? Jeżdżą, nic się nie dzieje. Po prostu mam na uwadze to że rozrząd może się zacząć odzywać, choć był robiony, więc słucham tego silnika dokładniej. Jak się sypnie to się sypnie, to tylko samochód - ważne, że to BMW ;)