Zwróć uwagę na fakt, że seria F już ma 10 lat więc na dzisiaj jest to już stary samochód, a ceny części i napraw nadal są kolosalne. Liczysz na to, że za 5 czy 8 lat się coś zmieni?
Wystarczy porównać koszty napraw E38 z E65, a F01 w serwisie jest jeszcze droższa niż E65. G11 będzie droższa od seri F i tak kolejne modele tak samo bo są coraz bardziej skomplikowane. Myślę, że na rynku wtórnym szczególnie te tańsze oferty z pierwszych lat produkcji które zejdą do pułapu 70-80k długo będą czekały na nabywcę bo każdy zdaje sobie sprawę że kupić to nie wszystko. Ci których stać na utrzymanie takich aut mają na to żeby kupic sobie nowe auto za 200 czy 250 tyś i nie pakują się w używaną sódemkę z przebiegiem 200 tyś km. Oczywiście z wyjątkiem takich fanów jak na naszym forum ;)