proszę usunąć post
proszę usunąć post
Ostatnio edytowane przez Rafi84 ; 27-01-2016 o 16:36
Nie no co Ty Rafał,V12 wciąga minimum 20l heh...
nie zgadzam się z tym "minimum" :)
No dobra,minimum 30.
Nie powinno pokazywać spalania na wolnych obrotach na ekonomizerze.
V12 jest dosyć oszczedne, nie pali koszmarnych ilosci benzyny.Troche wiecej jak jakiś francuz 2.0.
Spalanie mało mnie akurat obchodzi to auto będzie kolekcjonerskie jakbym mógł to bym zbudował dla niego akwarium i hermetycznie zamknął :-D ja chce zamienić się głównie dla silnika i wypasu aby mieć topowa wersje pod kocem . na dzień dzisiejszy jesteem w trakcję odbudowy e30 miało to być e30 z silnikiem 4.4 do zabawy ale postanowiłem reanimowac orginala 2.5 i tak zostawić .. Ten mój kolega wiem że tak nie powinno się mówić to trochę sierota więc może być nadzieja że z tym silnikiem to może jakąś pierdola może mało kosztowna i egzemplarz może być do uratowania z tego co wiem to on zbytnio łap nie wpychal do tego silnika , spróbuje go podejść może sprzeda za gotówkę i może nie dużą , pewien typ ludzi jest bardzo skłonny do negocjacji i propozycji nie koniecznie korzystnych dla siebie :-D przyjdzie weekend to się wypowiem konkretnie
Wysłane z mojego IdeaTabA1000-F przy użyciu Tapatalka
Czytam Kamilo Twoje posty i mam wrażenie, że jednak jesteś fest napalony na tą 750tkę i na każdym kroku racjonalizujesz. To nie jest dobre rozwiązanie, zresztą koledzy wyżej już o tym pisali. Skoro Twoje auto jest tip-top, to zamiana z dopłatą 2k dla Ciebie jest zupełnie nieopłacalna, natomiast dla Twojego znajomego jest to sytuacja wręcz wymarzona.
Jedynym sensownym według mnie rozwiązaniem jest zakup tego auta za gotówkę, pod warunkiem ustalenia dogodnej dla Ciebie ceny. Jeśli zatem masz "wolne moce przerobowe" :D to poszedłbym w tym kierunku, inne opcje są średnio opłacalne o czym mógłbyś się przekonać po krótkim czasie od wymiany.
Realna cena za takie 750i to okolice 7tyś max 8.
Jezeli Ci to opchnie za taka kase to na pewno on nie bedzie poszkodowany ;-)
He he.
Zakup 750 (jak i każdego innego auta powyżej 250 KM mocy, a tym bardziej prawie 20-letniego) nie powinien mieć (i nie ma) NIC wspólnego z rozsądkiem. Z rozsądku to kupuje się VW Golfa, albo używaną Fabię.
Może dogadaj się z kolegą, żeby Ci to auto na 7 dni pożyczył. Pojeździj i będziesz widział i czuł w jakim jest ono faktycznie stanie.
Co do kosztów 750 to nie ma tragedii (poza np. uszczelkami, o których pisali koledzy wyżej), a na pewno nie jest droższy w utrzymaniu niż dzisiejsze diesle.
Radość z jazdy (jak Ci nic nie telepie ani nie szarpie) bezcenna.
Ostatnio edytowane przez Velocityraptor ; 27-01-2016 o 18:11
Nie zgodze sie tym, im więcej mocy tym mniejsze spalanie (przy ekonomicznej jeździe i porównywalnej pojemności, nie mówię tu o jakiś skrajnościach). Gdybym miał do wyboru 730 i 740 - dwie w pobliżu z identycznym stanem, wnętrzem wyposażeniem to rozsądniejsza jest 4.0