Finał sprawy: przepływomierz i przepustnica przeczyszczone odpowiednimi preparatami (Liqui Moly), potencjometr przepustnicy zmieniony, lambdy sprawdzone KTSem. Wszystko działa i przy okazji ciekawostka. INPA (przynajmniej angielska) źle diagnozuje lambdy i potencjometr przepustnicy. Tzn lambdy da się jeszcze jakoś odczytać, ale w menu widać tylko sondę nr 1 (ten drugi wskaźnik w miejscu, gdzie można by się spodziewać wartości sondy 2 to coś zupełnie innego i stoi na zerze udając niesprawną sondę) - w KTS wyszło, że obydwie ładnie pracują.
Potencjometr przepustnicy wymieniłem niepotrzebnie, ale stary spróchniał i już nie sklejałem jego popękanej obudowy, więc został nowy. Tutaj INPA również robi nas w konia pokazując b. wysokie napięcie. Na KTSie ładnie od 0 do 5V.
Mimo wszystko opłaciło się trochę podłubać. Po tym wszystkim oraz sprawdzeniu szczelności dolotu i zrobieniu adaptacji auto zaczęło ładniej pracować (również na podtlenku LPG).
Dzięki za zainteresowanie tematem.
wilk9585 - sprawdź, czy masz szczelny dolot. Może gdzieś jest dziura. Masz jakieś błędy?