Przerobiłem już wszystkie chyba sensowne marki tarcz w różnych autach I w tej chwili u mnie są tylko zimmermany albo oryginały, jeżeli były ciekawe cenowo. Nie chcę już innych tarcz, wala się tego u mnie kilka kompletów na pamiątkę, pogiętych.
Największa poprawa hamowania była jak zmieniłem pompę hamulcową I serwo, można stanąć dęba, co w e32 wydawało mi się zawsze niemożliwe. Przód mam Zimmerman, tył oryginał, klocki jak napisałem. Zaciski nowe przód tył, węże gumowe nowe, ale nie w oplocie stalowym. Hamuje bardzo dobrze jak na dwutonowe auto. Oczywiście nie jest to hamulec wyczynowy oraz taki jak w skodzie fabii, gdzie jak naciśniesz mocno to wybijasz szybę.




Odpowiedz z cytatem
