Była ostatnio sprawa niemieckich mandatów gdzie funkcjonariusze spisywali z pierwszej strony dowodu rej. nie właściciela a urząd wydający dokument![]()
;D ;D ;D
[URL=http://www.youtube.com/watch?v=VDqIJUMsR3A].:WIERNOSC jest NUDNA:.[/URL] :D
No coz.
Dla nas wydaje sie ze ze to balwany - bo jak tak mozna, ale powiem szczerze, ze rzeczywiscie mozna sie pomylic. Ciekaw jestem jak wyglada np. dowod rejestracyjny (lub odpowiednik) z Irlandii czy Danii i czy polak tez moze sie pomylic i spisac dane urzedu![]()
Niby można się pomylić zawsze i to rzecz ludzka, ale gdy system coś takiego przyjmuje to juz farsa!! Powinien mieć jakieś definicje wyłapujące nazwy dokumentów lub miast itd.
Po drugie w Polsce dużo osob, a także funkcjonariuszy ogarnia trochę j. angielski, a anglojęzycznym po co się uczyć języków skoro prawie na całym świecie się porozumieją w języku ojczystym :]
[URL=http://www.youtube.com/watch?v=VDqIJUMsR3A].:WIERNOSC jest NUDNA:.[/URL] :D
w Irlandii są jeszcze starego typu prawa jazdy ? nie macie jeszcze plastików ? swoją drogą myślałem ze tylko anglicy potrafią być "tak inteligętni" no ale widocznie Irlandczycy mają to samo :) wkońcu wyspiarze :D