o matko, jeszcze takiego e32 nie widziałem. Dlaczego chcesz ratować to auto?
o matko, jeszcze takiego e32 nie widziałem. Dlaczego chcesz ratować to auto?
pozdrawiam Bartek
... dobre pytanie .. moim zdaniem każde e32 zasługuje na odratowanie ... mam sentyment do tego modelu i tyle .. albo aż tyle ;-)Zamieszczone przez ttrol
Witaj w klubie. Brawo TY!!!
No tak, ale z durszlaka ciężko będzie zrobić porządny garnek...
spoko ... macie rację .. tylko szkoda że skup złomu tak mało płaci :-(
... zawsze można też swoje e32 porzucić gdzieś na mieście niech zgnije do reszty ...
Nie wiem co się z tym e32 działo , ale ostatnio na szrocie spotkałem e32 bieda wersja i oprócz standardowo rdzy na drzwiach reszta była idealna . Wiem bo oglądałem ją na podnośniku przy okazji jak wyciągałem instalacje wydechową i paliwową do webasta.
Jak na moje to musiał być dobry dzwon w przeszłości... Pewnie podczas "ratowania" wyjdą inne kwiatki. Wtopisz kasę i w połowie stwierdzisz że nie ma sensu... Lepiej kupić drugą budę, serio. Moja jest z 1987 i w porównaniu z tym co TY masz to jest nówka z salonu.
Jak już chcesz sie bawić w reanimacje to pojedź do kogoś żeby sprawdził ci geometrię czy wszystko jest ok z autem . żeby po naprawie nie wyszło ze buda jest przestawiona
raczej nie było dzwona poprostu nikt nie zwracał na to uwagi przecież to nie purchel ona gnije już tak od lat. tam nie będzie nic progów podproży profili wenętrznych można to wyspawać ale jest trochę za dużo. Ale powiem tak gorzej zgnite wozy się robiło które na to nie zasługiwały tyle że były w cenie i można to zrobić dobrze.
Można to zrobić i nie ma z tym większego problemu i da się to zrobić dobrze żeby nie korodowało i będzie ok. Tylko powiem ci jedną rzecz wyjmij dywan i zobacz jak to wygląda obejż bagażnik i wnękę prawego nadkola przód.
Jak jest ok to spawaj masz rację E32 na to ZASŁUGUJE!
Tu też nie jest najlepiej a gość to ceruje jak najęty i w czym ona będzie gorsza niż nie cerowana robi elegancko https://www.youtube.com/watch?v=k5woemE3bRw
Niestety życie najmłodsza E32 ma 22 lata a najstarsza 30lat wiek je posunął więc może sie zdarzyć że jakaś już wymaga spawania.
Wszystko się da ale nie zawsze się opłaca roboty jest masa i kasy tyle samo tak że trzeba się zastanowić bo szkoda by stracić kase a mieć polepieńca wyspawanego bez pojęcia.
Wrzuć więcej zdjęć bo widzę że nadkola też chyba nie istnieją chętnie zobacze jak wygląda buda cała i ci powiem co myślę.
Ostatnio edytowane przez ManiacDrifting ; 03-02-2016 o 22:48
Jeżeli chęci są, fundusze, czyli ogólnie możliwości to pewnie. Wg mnie to indywidualna kwestia. Powodzenia w reanimacji "babki"!!
Uprawnienia umieszczania postów
