Rozmawiałem z gazownikiem odnośnie tych miedzianych przewodów i mówi że przy zagięciu ich w 90 stopni mogą się załamać, a jest tam ich trochę, przeprowadzić je tak jak oryginały czy lecieć na wprost?
Rozmawiałem z gazownikiem odnośnie tych miedzianych przewodów i mówi że przy zagięciu ich w 90 stopni mogą się załamać, a jest tam ich trochę, przeprowadzić je tak jak oryginały czy lecieć na wprost?