a wiec odebralem samochod od mechanika z PL spalanie spadlo samochod zwawszy az mam banana na twarzy bylo cos z turbinko a dokladnie jakis kabel przerwany mechanika nie wzial nic za robocizne
a przy okazji wymienilem 2wachacze , wszystkie filtry , drazek kierowniczy , olej , zbieznosc dodatkowo zamontowalem ringi + ledy na tablice calosc wyszla okolo 2tys + wiec smigam dalej a spalanie na trasie autobana 7,3litra na komputerze a w rzeczywistosci 950km 75litrow poszlo z zbiornika wiec marzenie predkosc do 110 po polsce i autobana 130/150 km/h
Dzieki wszystkim za pomoc samochod odzyskal stracone dawno temu konie
Odpowiedz z cytatem
