To zależy, czy jesteś wyznawcą "budżetowej religii" czy "ortodoksyjnej religii wymiany parami" :P
Ja wymieniałem wahacze tylko z przodu i mam miks. Prawy banan to Febi, lewy Max Gear. Prawy dolny to znów Max Gear, a lewy dolny cały czas Ori-Fabryka.
Obiektywnie o Max Gear powiem tak: wymieniane w grudniu 2014. Nalatane prawie 20k km i żyją, jedynie jak jest zimno, to lekko skrzypią (chyba, że to co innego skrzypi). Do tego jakość śrub jest dużo gorsza (zaszły rdzą), więc może być problem przy późniejszym odkręcaniu.
Lemfolder szedł na pierwszy montaż.